Temperatura sprawia, że nawet psy nie chcą wracać ze spaceru. Wiosna powoli zaczyna zaglądać do okien. To dobry czas, żeby zacząć układanie pracy z naszym psem. To dobra lekcja dla „psiarzy”, którzy są na początku drogi ze swoim czworonogiem. Zaprasza do tego Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka.
– Nie bierzemy do tego dzieci. One krzyczą, popisują się, a to nie jest żadna nauka dla psa. Niech zatem dorosłe osoby przygotują sobie jakąś jedną komendę i niech cała rodzina ją stosuje. U mnie popularne było „do mnie”. Pamiętajmy, że „chodź tu” albo „wróć” to już zupełnie coś innego. Niech każdy wymyśli sobie to, co mu odpowiada i co będzie stosował. Należy również przygotować pyszny smakołyk. Nie chodzi o chrupkę, a coś, co dla psa jest wielką przyjemnością – tłumaczy Kępka.
PRZYSMAKI
– Dla jednego psa jest to kiszony ogórek, a dla innego – kawałek kiełbaski. Są też takie, co za plasterek marchewki wszystko zrobią. Pamiętajmy, że jak pies zrobi ćwiczenie dobrze, to go nie powtarzamy. Zwierzę zatraci wtedy poczucie tego, kiedy robi coś dobrze. Jeśli wykonał prawidłowo, to je kończymy – dodaje behawiorystka.
Posłuchaj całej audycji:
Magda Szpiner/pb