Malarstwo, rzeźba, ale też śpiew, taniec – czy sztukę można wykorzystywać w terapii? W czym pomaga i co możemy dzięki niej odkryć? Dzisiaj odpowiedzi na te pytania w formie materiału o ArteTerapii – czyli, jak sama nazwa wskazuje, leczeniu dzięki sztuce.
Metoda może wydawać się niekonwencjonalna, ale zdobywa popularność i pozwala okiełznać tajemniczą moc aktu tworzenia, a dzięki niemu – możemy poznać lepiej sami siebie. Rozmawiamy z Patrycją Golec, terapeutką, która zajmuje się ArteTerapią. Jak sama mówi, czasami zajęcia mogą przynieść niespodziewane efekty, a czasem swoje dzieło można zniszczyć, by poczuć się lepiej.
Arteterapia to droga, której towarzyszy terapeuta, ale elementy można wykorzystywać też w pracy samodzielnej. Przykłady mogą być choćby mandale do kolorowania, które odprężają, a jest to czas, w którym możemy pobyć sami ze sobą. Ważne, żeby mieć taką przestrzeń dla siebie, bo w tych szybkich czasach mało osób o taką przestrzeń dba.