Piotr Kowalczuk po sześciu latach żegna się ze stanowiskiem. Podsumowujemy całokształt jego pracy na rzecz miasta

Piotr Kowalczuk złożył rezygnację z pełnienia funkcji zastępcy prezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych. Jego miejsce od 1 grudnia zajmie Monika Chabior. Jak tę zmianę postrzegają kobiety, zajmujące się tematem edukacji na Pomorzu i jak oceniają w całości pracę ustępującego ze stanowiska Piotra Kowalczuka?

Gośćmi Jarosława Popka były Bożena Brauer, przewodnicząca KM „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Gdańsku, Joanna Cabaj, gdańska radna PiS i Beata Dunajewska, gdańska radna WdG.

– Ja wieloletnią kadencję Piotra Kowalczuka oceniam pozytywnie i bardzo mu dziękuję za merytoryczną współpracę, czasami burzliwą, ale na tym życie polega. Najważniejsze, by w finale spotkać się i dojść do wspólnego stanowiska. Taki właśnie on był – podkreślała Beata Dunajewska.

– Prezydent Kowalczuk bardzo angażował się w sprawy edukacyjne, szybko nawiązał kontakty z niemal każdą placówką oświatową i zaskarbił sobie sympatię wśród pracowników i dyrektorów. Ale były też punkty zapalne w kontaktach, jak szkoła w Kokoszkach – wspomina Bożena Brauer.

– Niestety pan Kowalczuk pozostanie w mojej pamięci jako osoba bardzo uparta, broniąca bardzo szkodliwego i wulgarnego programu edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży. Nie było tutaj pola do merytorycznej dyskusji – przyznała Joanna Cabaj.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj