Porozumienie, dziesięć postulatów, a tylko dwa z nich zrealizowane. „Liberałowie słyną z tego, że nie dotrzymują umów”

Co z porozumieniem między Lepszym Gdańskiem a klubem Wszystko dla Gdańska z 2018 roku, zawartym przed wyborami samorządowymi? Jolanta Banach ze stowarzyszenia wysłała w tej sprawie list do prezydent Gdańska. Napisała w nim, że przez dwa lata z dziesięciu postulatów zrealizowane zostały dwa, a część rozwiązań jest sprzeczna z intencjami.

W „Samorządowym Piątku w Radiu Gdańsk” z Joanną Stankiewicz rozmawiali o tym Jolanta Banach, prezes stowarzyszenia Lepszy Gdańsk, Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu radnych Wszystko dla Gdańska oraz Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

 

– Niepokoi nas kierunek rozwiązań, przyjęty w polityce mieszkaniowej Gdańska oraz drastyczny wzrost opłat za usługi opiekuńcze, nawet o kilkaset procent. W październiku wystosowałam apel do radnych, problem jest skomplikowany – powiedziała Jolanta Banach.

– Pani Chabior dopiero objęła swoje obowiązki. Tydzień po nominacji już byłam z prośbą u niej o termin. Trzeba zrozumieć, że pani prezydent musiała najpierw zapoznać się ze stanem faktycznym tego, co objęła. Jest gotowa na to, by rozmowy podjąć – zauważyła Beata Dunajewska.

 

– Mamy ocenę tego porozumienia, że Lewica umówiła się z liberałami w Gdańsku i komercjalizuje nasze miasto. Liberałowie słyną z tego, że nie dotrzymują umów i stąd skutek. Warto zwrócić uwagę nawet na kwestie planu zagospodarowania przestrzennego – powiedział Kazimierz Koralewski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj