Festiwal uprzejmości w „Samorządowym Piątku”. Radni Sopotu o Bartoszu Łapińskim, który zdał mandat

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

Bartosz Łapiński, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Sopotu, po 15 latach zasiadania w tym gremium, zrezygnował z mandatu. Jak podał prowadzący audycję „Samorzadowy Piątek” Bartosz Stracewski, radny zrobił to, gdyż nie będzie już mieszkańcem Sopotu. Dokonania Łapińskiego podsumowali inni radni – Grażyna Czajkowska z ugrupowania Kocham Sopot, Aleksandra Gosk z Platformy Sopocian Jacka Karnowskiego i Paweł Petkowski z PiS.

– Bartosz Łapiński związany był z Radą Miasta Sopotu 15 lat. Miał duży wkład w rozwój sopockiego samorządu, był aktywnym, merytorycznym, spokojnym radnym, który często w sposób skuteczny reagował na sygnały od mieszkańców. Bardzo żałuję, że nie będzie go w radzie, życzę mu dalszych sukcesów na drodze politycznej – skwitował Paweł Petkowski.

– Wraz z odejściem Bartosza Łapińskiego z rady, pozycja PiS – która nigdy w Sopocie nie była zbyt silna – ulegnie jeszcze większemu osłabieniu. Dał się poznać jako aktywny radny, był doświadczony, więc teraz partia ta będzie reprezentowana w znacznie słabszym składzie. Częste dyskusje z panem Bartoszem były cenne dla niektórych decyzji w radzie miasta – zauważyła Aleksandra Gosk.

– Było to dla mnie duże zaskoczenie. Z panem Bartoszem dobrze się współpracowało, był merytorycznym radnym z dużym doświadczeniem, który ze spokojem prezentował swoje stanowisko. To strata dla klubu PiS. Nowa osoba zawsze potrzebuje czasu, by zapoznać się z formułą pracy. Będą też przetasowania w prezydium rady – zapowiedziała Grażyna Czajkowska.

Następczynią Łapińskiego ma zostać Aleksandra Emmanouilidou. Nie wiadomo jednak, czy zdecyduje się ona przejąć mandat, dlatego jej klubowy kolega nie chciał wypowiadać się na temat tej ani żadnej innej kandydatury. Gosk i Czajkowska stwierdziły, że nie kojarzą Emmanouilidou z politycznej działalności. Przedstawicielka Platformy Sopocian oceniła jednak, że jako kobieta byłaby „cennym nabytkiem rady miasta, która w większości reprezentowana jest przez mężczyzn”. – Byłoby to na pewno na plus – stwierdziła Gosk.

mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj