Panleukopenia, inaczej koci tyfus, to choroba, która niestety pojawia się w placówkach opiekujących się tymi czworonogami. Trudno ją leczyć, zakaźność jest ogromna. To wirus, który w krótkim czasie może doprowadzić do śmierci wielu kotów.
– To choroba, z którą borykamy się średnio raz w sezonie. Walczymy o naszych podopiecznych, bo ten wirus jest bardzo podstępny. Musimy mocno dbać o higienę, odkażanie, przestrzegać wielu restrykcyjnych przepisów bezpieczeństwa. Wstrzymaliśmy też częściowo adopcje kotów. Nie chcielibyśmy, aby do nowego domu poszedł chory kociak – wyjaśnia Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schronisk dla zwierząt.
W „Schroniskowych historiach” mówiliśmy o tym, jak radzić sobie z tą podstępną chorobą, która czasem dziesiątkuje całe mioty kociąt.
Posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/ua