Pięć cudownych szczeniąt czeka na adopcję w słupskim schronisku dla zwierząt. Zostały odebrane opiekunom za zaniedbania, jakich ci się dopuścili. Dotychczas zwierzaki żyły w skandalicznych warunkach.
– Bardzo często w naszej pracy zastanawiamy się, po co ludziom pies? Szczególnie w sytuacji, kiedy mieszka w przyblokowej komórce. Dokonaliśmy interwencji, w wyniku której do schroniska przyjechało pięć psiaków. Zarówno mama szczeniąt, jak i szczeniaki, znajdowały się w warunkach pozostawiających wiele do życzenia. Nie ma co ukrywać — będą dużymi psiakami. Właściciel otrzymał zalecenia co do poprawy warunków bytowania suki i wykonania zabiegu kastracji, co już zrobił, żeby uniknąć problemu niechcianych szczeniąt w przyszłości — mówi Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt. – Przypominam, że psy w schroniskach nie biorą się znikąd, tylko z bezmyślnego rozmnażania i oddawania szczeniąt w tak zwane „dobre ręce” – dodaje.
Posłuchaj audycji:
Joanna Merecka-Łotysz/kł