Tweet Radosława Sikorskiego wywołał burzę. Politycy zgodni: niestosowny żart, głupi wpis, skandal

(fot. Radio Gdańsk)

Radosław Sikorski „podziękował” na Twitterze Stanom Zjednoczonym za rozszczelnienie gazociągu Nord Stream 2. W audycji „Śniadanie Polityków” Michał Pacześniak poprosił o opinie na ten temat swoich gości: Małgorzatę Chmiel (Koalicja Obywatelska), Artura Dziambora (Konfederacja), Tadeusza Cymańskiego (Solidarna Polska) i Kazimierza Koralewskiego (Prawo i Sprawiedliwość).

Małgorzata Chmiel nie próbowała bronić swojego partyjnego kolegi. – To zdecydowanie niestosowny żart, głupi wpis, chęć zwrócenia na siebie uwagi; powinien bardziej myśleć o tym, co pisze. Cóż tu więcej powiedzieć? Tego samego dnia wycofał się, skasował swój wpis, ale teraz nie odpowiada na telefony; jak widać, zreflektował się, niemniej jest to po czasie, a tego wpisu nie powinno być. Wiem, że panowie Donald Tusk i Radosław Sikorski rozmawiali. Przede wszystkim miejmy jednak  świadomość, że ten wpis ma dużo mniejszą wagę niż na przykład wpis pana ministra Sasina – sugerowała.

Z kolei Kazimierz Koralewski wskazywał na skutki wpisu Sikorskiego. – Nie trzeba było długo czekać, żeby słowa byłego szefa rosyjskiej dyplomacji zostały wykorzystane przez Putinowską propagandę, bo rzeczniczka rosyjskiego MSZ-u, pani Maria Zacharowa, i pierwszy zastępca przedstawiciela Rosji przy ONZ podziękowali za ten wpis; to pokazuje, na jakim poziomie egzystuje były polski dyplomata, szef polskiej dyplomacji. Dzisiaj pewnie oceniamy to wszystko, co stanowi sobą Radosław Sikorski jako prominentny polityk, który stał na mównicy i przyjmowany przez Platformę Obywatelską z aplauzem mówił, że jeszcze dorżniemy watahę. Czy to był jeden z gestów, które miały tę watahę dorżnąć? To było ewidentnie działanie na szkodę Polski i w związku z tym trzeba zrozumieć emocje, które wzbudziło u Polaków, bo to był tweet naprawdę niebezpieczny dla polskiej racji stanu – podkreślał.

Tadeusz Cymański zauważał, że omawiany tweet był skandaliczny z wielu różnych powodów. – Niektórzy mówią: lepsza zła sława niż żadna, ale kim jest Radosław Sikorski? Przypomnijmy dla słuchaczy: to były marszałek Sejmu, były minister obrony narodowej, były minister spraw zagranicznych. Wiemy, że nie był pijany ani „na haju”, działał trzeźwo. Jest takie powiedzenie, że mówi się z serca, a pisze z głowy; on to napisał. Bez Amerykanów wojna byłaby już skończona, o czym chyba wszyscy wiemy, a to jest, mówiąc obrazowo, wbicie im noża w plecy; to cios dla nich. Co jednak najgorsze, i to jest bardzo ważna rzecz, a zauważył to niezwykle bystry i znakomity obserwator, pan poseł Bartoszewski z PSL-u: pan Sikorski napisał następnego tweeta, w którym twierdził, że to jest tylko hipoteza, i to już pozostawiam bez komentarza – mówił.

Artur Dziambor zwracał z kolei uwagę na to, że Radosław Sikorski nie jest przypadkową osobą. – „Alkotweety” niestety zdarzają się politykom, natomiast Radosław Sikorski jest osobą słuchaną międzynarodowo. Gdyby napisał to jakiś zupełnie „randomowy” polityk, to może nie byłoby aż tak wielkiego halo, natomiast Radosław Sikorski jest postrzegany jako polityk światowy, więc jeżeli coś takiego pisze, a potem jakoś śmiesznie próbuje się z tego wycofać, to jest to oczywiście przykre, dlatego że jest używane przez rosyjską propagandę, która jest obrzydliwa i zrobiona w taki sposób, że naprawdę ciężko z nią później dyskutować, a ona bardzo działa na umysły polityków, również tych z zachodniej Europy. Trzeba jednak na siebie uważać  – komentował.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj