Kwestia środków z Krajowego Planu Odbudowy dla firm z branży hotelarsko-gastronomicznej musi być dokładnie zbadana – komentowali politycy w audycji Strefa Politycznie Kontrolowana w Radiu Gdańsk. Według doniesień, część firm miała kupować między innymi jachty, ekspresy do kawy czy sauny.
Gośćmi Agnieszki Michajłow byli: Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej, Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości i Przemysław Olczyk z Konfederacji.
– Z pobieżnej analizy rezultatów KPO uważam, że rzeczywiście to nie jest to, na co te środki miały być przeznaczone, czyli: odbudowa i zwiększenie odporności przedsiębiorców – mówił Kazimierz Smoliński. – Szkoda, że te pieniądze były mrożone przez komisję europejską przez dwa lata – dodał.
– Jest to bardzo duża afera. Myślę, że sami Polacy ocenią, czy warto było zaciągać pożyczkę na tego typu dofinansowania – wskazywał Przemysław Olczyk.
– Wygląda na to, że mogło dojść do jakichś pojedynczych przypadków niewłaściwego przyznania środków, ale oczywiście to wyjaśnia prokuratura. Rozumie, ż jest też wszczęta wewnętrzna kontrola. Natomiast w przypadku programu, o którym rozmawiamy, ja słyszałam o kilkunastu projektach, co do których pojawiają się wątpliwości – mówiła Agnieszka Pomaska.
Tymczasem premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek, że decyzje o ewentualnych dymisjach po doniesieniach w sprawie Krajowego Planu Odbudowy podejmie po posiedzeniu rządu 12 sierpnia. Odpowiedzialna ze te kwestie minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ma na nim tłumaczyć wszystkie procedury. Premier dodał także, że realizacja programu była opóźniona o dwa lata i odpowiedzialność za to spada na poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Posłuchaj audycji:
js/hb





