Czy Zjednoczona Prawica się rozpadnie? „Koalicjanci się rozbrykali”, ale „do wyborów nie dojdzie”

W polskiej polityce wrze. W czwartek przeciwko ustawie o prawach zwierząt głosowali posłowie Solidarnej Polski, a marszałek Terlecki nie wyklucza nawet przedwczesnych wyborów. Jaka przyszłość czeka Zjednoczoną Prawicę? M.in. o tym w Studiu Polityka Jarosław Popek rozmawiał z Andrzejem Potockim (tygodnik „Sieci”, portal w polityce.pl) oraz Maciejem Naskrętem (Radio Gdańsk).


– Marszałek Terlecki mówi już o groźbie rozpadu koalicji, a prezes Kaczyński na zebraniu stwierdził nawet, że ogon psem merdać nie będzie i tu ma rację. W związku z tym trzeba postawić sprawę na ostrzu noża. Koalicjanci się rozbrykali – komentował Andrzej Potocki.

– Najpierw w kwietniu popisy dawał Jarosław Gowin z częścią Porozumienia, kiedy nie chciał doprowadzić do wyborów majowych, a teraz przykład z Gowina wzięła Solidarna Polska, która przy okazji głosowania ws. tzw. piątki dla zwierząt pokazała ząbki i wszyscy jej posłowie głosowali przeciw. Na domiar złego jeszcze 10 posłów PiS-u głosowało przeciw. Sytuacja jest więc napięta, ale z punktu widzenia Solidarnej Polski, nie wspominam o Porozumieniu, które jest raczej z boku i się przygląda, to dla Zbigniewa Ziobry nie byłoby żadnych szans w polityce, gdyby drugi raz złamał układ koalicyjny z PiS – dodał Andrzej Potocki. 

– W mojej opinii do wyborów nie dojdzie. Mamy trzy dni na oddech. Posłowie Solidarnej Polski powinni zajrzeć do tego, co się dzieje w internecie, jak reagują wyborcy na to całe zamieszanie wokół sporu w Zjednoczonej Prawicy. Będą bardzo zaskoczeni, bo wiele osób, które głosowało na koalicję, deklaruje, że w ogóle nie pójdzie na te wybory, bo już ma dość. Przez ostatnie dwa lata mieliśmy sporą nerwówkę wokół wyborów – argumentował Maciej Naskręt.

– Obserwuję, co się dzieje w rządzie. Źródła w kancelarii premiera mówią, że nieoficjalnie Zbigniew Ziobro w przyszłym tygodniu ma dostać dymisję. Pamiętajmy, że każda taka informacja jest pewną formą gry politycznej. Jeśli do tego dojdzie, będzie to bardzo duży sygnał dla Solidarnej Polski, że idą w niewłaściwym kierunku. Po stronie Ministerstwa Sprawiedliwości pojawiło się wiele błędów przy reformie sądów, do tego doszedł skandaliczny wyrok wokół ustawy dezubekizacyjnej, to nie powinno mieć miejsca, ludzie czekają na te zmiany. Myślę, że Jarosław Kaczyński chce rozliczyć Solidarną Polskę za te działania wokół wymiaru sprawiedliwości – dodał Maciej Naskręt.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj