Na wycieczkę wyszło kilkadziesiąt czworonogów. Nie zabrakło wolontariuszy i mieszkańców, był także kiermasz ciast i książek.
– Staramy się cyklicznie organizować akcje tego typu i pokazywać naszych podopiecznych. Ostatnio była tak duża liczba osób, że niektóre psiaki były na wycieczce dwa razy – informuje Marta Śmietanka kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt. – Zebrane z kiermaszu pieniądze przekazane będą na leczenie naszych czworonogów. Nie udałoby się to gdyby nie nasi, schroniskowi pracownicy i wolontariusze oraz oczywiście mieszkańcy Słupska i okolicznych gmin – dodaje.
Posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/ar