Ile do koperty na komunię? To pytanie wybrzmiewa każdego roku na początku maja, czyli wtedy kiedy rozpoczyna się sezon pierwszych komunii świętych. I choć wiele osób łapie się za głowę, słysząc o kwotach, które powinni ofiarować, to są i tacy, którzy prześcigają się w organizowaniu imprez z tej okazji lub wysyłają krewnym listę prezentów dla swoich pociech.
– To, co się dzieje w tej chwili, to lekka przesada. Powinno być tak, że każdy daje tyle ile może. Mam wrażenie, że jakieś wyścigi są w temacie imprez i podarunków komunijnych. Kiedyś było inaczej – mówi słupszczanka.
Psycholog Maciej Maraszkiewicz tłumaczy, że najważniejsze jest wspólne bycie w tym dniu.
– W każdej uroczystości istotne jest wspólne bycie. Wspólne świętowanie. Prezenty powinny być wtórne i zależeć od zasobności gości wyłącznie. Tak samo przyjęcie, jeśli nas stać i chcemy to, czemu nie. Nie jest natomiast dobre wymuszanie na kimś określonych datków czy prezentów – mówi Maciej Maraszkiewicz.
Zapytaliśmy mieszkańców Słupska o to, co sądzą na temat podarunków komunijnych, także o to, czy dzieci do pierwszej komunii świętej idą z przekonania i wiary, czy dla prezentów właśnie, posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/ar