Zieleń na Starym Rynku w Słupsku. „Zabytki trzeba dostosowywać do użytkowania”

Krystyna Mazurkiewicz-Palacz (fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Stary Rynek w Słupsku po rewitalizacji to kompromis. Jeśli chodzi o ogródki gastronomiczne na płycie rynku, jestem jak najbardziej za – mówiła w Studiu Słupsk Radia Gdańsk Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.

Krystyna Mazurkiewicz-Palacz podkreślała, że projekt modernizacji rynku się zmieniał, również w zakresie ilości zieleni.

– To nigdy nie był teren zielony. Pamiętajmy, że rynek jest miejscem zgromadzeń, imprez, wydarzeń, gdzie zbierają się mieszkańcy. Jest również miejscem, gdzie możemy usiąść przy kawie, coś zjeść, pooglądać miasto. Nie jest to ani park, ani skwer, na którym odpoczywamy. Wyraziliśmy zgodę na zieleń mobilną: w donicach czy gazonach. To również kompromis. Nie można być zapatrzonym wyłącznie w historię, zabytki trzeba dostosowywać do naszego użytkowania. Zawsze jest to jednak kompromis, nigdy nie zadowolimy wszystkich. Jeśli chodzi o ogródki gastronomiczne na płycie Starego Rynku, to ja jestem jak najbardziej za. Na razie jednak żaden wniosek w tej sprawie nie wpłynął – mówi.

W audycji była też mowa o wyburzeniu kamienicy na ulicy Armii Krajowej, wieży kościoła św. Jacka i kolejnych pracach archeologicznych w Słupsku.

Posłuchaj:

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj