Pomóż zwierzętom przetrwać chłód. Szefowa słupskiego schroniska radzi, jak zimą karmić dzikie koty

Szefowa słupskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt Marta Śmietanka z podopiecznym (fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

Gościem Studia Słupsk była Marta Śmietanka, szefowa słupskiego schroniska Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Na naszej antenie opowiadała o interwencjach pracowników schroniska, działaniach edukacyjnych oraz o tym, jak zadbać o zwierzęta zimą.

– Schroniska dla zwierząt, zwłaszcza lokalne, takie jak słupskie, pełnią kluczową rolę nie tylko w ratowaniu porzuconych czy skrzywdzonych zwierząt, ale także w edukacji i zapobieganiu cierpieniu. Interweniujemy przede wszystkim w sytuacjach, gdy zwierzęta są krzywdzone, zaniedbane lub pozostawione bez opieki. Współpracujemy z policją oraz inspektorami organizacji prozwierzęcych, reagując na zgłoszenia dotyczące przemocy, złych warunków bytowych, braku wody, jedzenia czy opieki weterynaryjnej. Zajmujemy się również zwierzętami porzuconymi i błąkającymi się po mieście, odnalezionymi podczas odłowów lub zgłoszeń od mieszkańców. Każde zwierzę, które do nas trafia, otrzymuje opiekę medyczną – jest diagnozowane, leczone i przygotowywane do adopcji. Ważnym elementem naszej pracy jest organizowanie adopcji oraz współpraca z domami tymczasowymi, które pomagają zwierzętom szybciej wrócić do równowagi i znaleźć nowy dom – wskazała Marta Śmietanka.

Zimą szczególnej troski wymagają zarówno zwierzęta domowe, jak i te wolno żyjące.

– W chłodniejszych miesiącach trzeba pamiętać o zapewnieniu zwierzętom ciepłego schronienia, ochrony przed wilgocią i przeciągami oraz regularnego, odpowiednio kalorycznego karmienia. Zwierzęta, szczególnie koty wolno żyjące, potrzebują stałego dostępu do jedzenia i wody, która nie zamarza, dlatego warto ją często wymieniać. Jeśli chodzi o karmę, najlepiej sprawdza się sucha, bo jest mniej podatna na zamarzanie. Mokrą karmę warto podawać w cieplejszych porach dnia – wyjaśniła Marta Śmietanka.

W słupskim schronisku dla zwierząt przebywa obecnie 130 psów i 100 kotów.

Posłuchaj:

Joanna Merecka-Łotysz/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj