Wyjątkowy duch, który szabruje przetwory z piwnic. Rozmawiamy o zjawie z Tczewa

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay.com)

Białe damy, księżniczki z wieży, jakiś kasztelan czy błędny rycerz… Prawie każde miasto, zamek, lochy czy twierdza mają swoje duchy i zjawy. Tczew nie jest wyjątkiem, ale wyjątkowa jest za to tczewska zjawa, o której w najnowszej audycji „Tajemnice Pomorza” Danielowi Wojciechowskiemu oraz słuchaczom opowiedział Łukasz Brządkowski.

Zjawa z Tczewa jest wyjątkowa na tle innych duchów, ponieważ to… nazista, który na dodatek pojawia się nie do końca w tym miejscu, w którym powinien, a jakby tego było mało – szabruje przetwory z piwnic.

Posłuchaj całej audycji:

Daniel Wojciechowski/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj