Każdy budynek jest „perełką”, skrywającą inną historię. Zapraszamy na spacer po Kamiennej Górze

Wille Kamiennej Góry są przepiękne. Spacer po tej najmniejszej gdyńskiej dzielnicy zaczynam właśnie od ulic Krasickiego, Sędzickiego, Sienkiewicza, Kasprowicza, Mickiewicza czy Sieroszewskiego i Korzeniowskiego.

W założeniu ta dzielnica miała być miastem-ogrodem. Większość terenów była wykupiona przez Towarzystwo Kąpieli Morskich. Każdy budynek jest  „perełką”. Prawie w każdym żyje jakaś legenda i duch.

Jest to bardzo bogata dzielnica. A wille okazałe. Ale Kamienna Góra to nie tylko górny taras. Miała się nazywać Kamieniec Pomorski, ale w końcu została Kamienną Górą. Początkowo domy w górnych tarasach powstawały w stylach neorenesansowym i neobarokowym, nawiązującym do polskich dworków. W latach 30. pojawił się modernizm.

Moim przewodnikiem jest gdyńska radna Maja Wagner, mieszkaniec dzielnicy Arkadiusz Brzęczek – publicysta, pisarz, przewodnik i pasjonat Gdyni oraz właścicielki przepięknej willi „Poznanianka” na ulicy Sędzickiego 116 Beata Czyż i Marlena Ogrodowicz. Są już jej kolejnymi właścicielkami. Dom przekazał im w spadku ojciec. To miejsce wyjątkowe w chaosie miasta. Tu zawsze można znaleźć ciszę, tu zawsze pną się po murach róże. I nadal przepięknie pachną.

(Fot. Radio Gdańsk/Anna Rebas)

Z centrum czy bulwaru jest tu dojść bardzo łatwo. Ci, którzy nie lubą wchodzić po schodach, mogą skorzystać z wagonika, który wwiezie ich na górę. Wiele lat Kamienną Górę rewitalizowano. Jej naprawa ciągle trwa. Kosztowała władze miasta prawie 10 milionów złotych. Cały czas pracują tu ogrodnicy i planiści, którzy robią wszystko, by to miejsce było takie jak kiedyś. Schody są modernizowane, a chodniki naprawiane.
 
Starsi mieszkańcy bardzo sobie chwalą kolejkę. Wjazd na górę trwa kilka minut. Wjeżdżamy wprost na zabytkowy krzyż. Z tego miejsca rozpościera się najpiękniejszy widok na morze i gdyńską panoramę. Domy powstałe w latach 30. nie mają dekoracji, są proste i bardzo często posiadają elementy opływowe, które były uznawane za morskie.

Domy w obu stylach można nadal oglądać spacerując po Kamiennej Górze, gdzie wiele z nich zostało odrestaurowanych. Kamienna Góra przed II wojną światową, tak jak i po wojnie, była dzielnicą willową i ekskluzywną. Z tego powodu tak niewiele się w niej zmieniło. Przykładami domów z lat 20., budowanych w stylu polskich dworków, są między innymi: willa „Henryka” (ul. Sędzickiego 8), willa „Nasz domek” (ul. Sienkiewicza 5), willa „Poznanianka” (ul. Sędzickiego 16), czy willa „Szumka” (ul. Sienkiewicza 37). 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj