W miejscach bardziej wystawionych na słońce jej korale są bardzo czerwone i stanowią nie lada przysmak dla ptaków. O właściwościach prozdrowotnych jarzębiny Hannie Wilczyńskiej-Toczko opowiedziała Dorota Grądzka, fitoterapeutka, naturoterapeutka i zielarka.
– To roślina, którą warto zbierać. Od dawien dawna była wykorzystywana w medycynie ludowej przez zielarzy. Mało kto wie, że zawiera ona w sobie bardzo dużo witaminy A i witaminy K. Widzimy, jak duży jest rynek suplementów i jak często sięgamy po tabletki, a możemy wyciągnąć dłoń w kierunku jarzębiny – wyjaśniła zielarka.
– Owoce jarzębiny są wykorzystywane nawet dzisiaj: w kamicy nerkowej, cukrzycy, reumatyzmie czy artretyzmie. Zwiększa wydalanie kwasu moczowego, działa odtruwająco. Jeśli ktoś boryka się z dną moczanową, ma niedobre wyniki i bolą go stawy, to warto robić sobie herbaty. Możemy gotować suszone lub świeże owoce jarzębiny i pić herbatę – tłumaczyła Dorota Grądzka.