Słodkości i gorzkie konsekwencje podjadania. Zielarka radzi, jak uniknąć „przecukrzenia”

(Fot. Pixabay)

Dzisiejsza rozmowa Włodzimierza Raszkiewicza z Dorotą Grądzką, fitoterapeutką, naturoterapeutką i zielarką w audycji “Zielarka w Radiu Gdańsk”, dotyczyła szeroko pojętych słodyczy, słodkości oraz konsekwencji ich podjadania.

W ramach wprowadzenia Włodzimierz Raszkeiwcz zapytał Doroty Grądzkiej, na jaką słodką zachciankę pozwoliła sobie w ostatnim czasie. – Ja sobie wczoraj pozwoliłam na barraquito, które zawiera mleko skondensowane, więc jest to rzeczywiście spora dawka cukru – odpowiadała fitoterapeutka. – To jest taka kawa, która składa się z kilku elementów. Jest mleko skondensowane, które jest słodkie, jest kawa, jest likier 43, jest zwykłe spienione mleko, a to wszystko posypane cynamonem i udekorowane skórką cytryny bądź limonki – opisywała.

Świat kusi nas obfitością cukru i współcześnie chyba trochę z nim przesadzamy, przez co mamy później problemy. Cukrzyca staje się chorobą XXI wieku, chorobą cywilizacyjną. Podjadamy, mało się ruszamy i takie są tego skutki.

– My często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że już mamy pierwsze objawy cukrzycy. Nie zawsze nawet zdajemy sobie sprawę, że zjadamy cukier w różnych produktach. Ale jeżeli już zauważamy u siebie pierwsze symptomy, zwłaszcza jeśli pojawiają się razem co najmniej trzy takie czynniki: uczucie zmęczenia, wzmożone pragnienie i częstomocz, to możemy pójść do lekarza, powiedzieć o tym i myślę, że z pewnością dostaniemy skierowanie na badanie poziomu cukru i prawdopodobnie wyjdzie on podwyższony. Oczywiście to nie są jedyne objawy, ale to jest pierwszy sygnał alarmowy, który powinien dać nam do myślenia. Szczególnie, jeśli tych grzechów żywieniowych sporo w życiu popełniamy – wyjaśniła Grądzka.

Posłuchaj całej audycji:

ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj