Matematyka za 20, angielski za 30, a biologia za 45 złotych. To ceny minimalne, jakie trzeba zapłacić za godzinę korepetycji na Pomorzu. – By dobrze zdać egzaminy i sprostać wymaganiom rodziców, uczniom coraz częściej nie wystarczają lekcje w szkole, twierdzą psychologowie. Sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za dodatkowe zajęcia.
Najpopularniejszy serwis internetowy dla korepetytorów i uczniów Ekorki.pl informuje, że średnia cena za godzinę zegarową korepetycji wynosi w Polsce 28,50 zł, a na Pomorzu 29 złotych. To więcej w porównaniu z poprzednimi latami, bo np. w 2012 roku średnia dla Polski wynosiła 25,50 zł.
– Uczniowie korzystają z korepetycji, kiedy nie radzą sobie z zadaniami w szkole albo chcą być lepsi od rówieśników. Często powodem jest presja rodziców, którym nie chodzi o umiejętności, ale o jak najlepsze wyniki. To niezbyt dobra motywacja, ważna jest tzw. edukacyjna wartość dodana, a nie oceny, tłumaczy w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk psycholog Monika Sztolpa.
Problemów uczniom tradycyjnie przysparza matematyka, to z korepetycji z tego przedmiotu ogłoszeń jest najwięcej. Za godzinę zegarową matematyki u studenta Politechniki Gdańskiej zapłacimy 20-35 złotych. – Jestem na czwartym roku zarządzania. Często pomagałam znajomym w pracach domowych, potem zaczęłam udzielać korków. Jeśli uczeń jest młodszy, dojeżdżam do niego do domu, starsi – gimnazjaliści i licealiści wolą przychodzić do mnie, mówi korepetytorka.
Podobną cenę za godzinę lekcji proponuje absolwent PG, laureat konkursów i olimpiad. Do standardowej opłaty 30 zł dolicza koszt dojazdu do ucznia. – Udzielam korepetycji od pięciu lat i robię to z przyjemnością. Moi uczniowie zdają matury na poziomie rozszerzonym, czytamy w ogłoszeniu na jednym z portali.
Zdecydowanie więcej zapłacimy za lekcję matematyki z profesjonalistami – z nauczycielem 40-50 złotych, wykładowcą akademickim 60-70 złotych.
Drugim popularnym przedmiotem jest język angielski. Tu ceny zaczynają się od 30 złotych za lekcję ze studentem. Za korepetycje u pedagogów z kilkunastoletnim doświadczeniem, którzy w ofercie mają również profesjonalne przygotowanie do egzaminów, trzeba wyłożyć od 50 do 70 złotych. Znacznie mniej zapłacimy za grupową lekcję na kursie, po przeliczeniu to koszt około 15 złotych za godzinę.
Tańsze są prywatne lekcje innych języków. Godzina francuskiego u studenta to wydatek rzędu 25 złotych, 90 minut hiszpańskiego u absolwentki iberystyki – 50 złotych. Na korki z niemieckiego u absolwentki niemcoznawstwa i przewodniczki w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska w tym języku, wydamy 25 złotych za godzinę.
Popularnością cieszą się także korepetycje przygotowujące do matury z fizyki, biologii i chemii. Lekcje fizyki udzielane przez studentów należą do najtańszych – 20 złotych w Wejherowie, 35 złotych w Gdańsku. Korepetycje z biologii u egzaminatora OKE kosztują 45 zł za 50 min. Jak informuje Radio Gdańsk nauczyciel, podczas zajęć korzysta z przygotowanych przez siebie materiałów i zwraca uwagę uczniów na najczęściej popełniane błędy podczas egzaminu dojrzałości. Z kolei za godzinną lekcję chemii u studentki IV roku farmacji zapłacimy 30 złotych.
Pomocne mogą okazać się też korepetycje z języka polskiego. W Trójmieście za godzinną lekcję z nauczycielką z 7-letnim doświadczeniem zapłacimy 30 złotych. – Uczę na każdym poziomie, od podstawówki po liceum. To lekcje indywidualne, przygotowuję do egzaminów, pomagam w odrabianiu lekcji, sprawdzam prace, tłumaczy w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk.
W ofercie są też grupowe kursy przygotowujące do matury i egzaminów gimnazjalnych. Zajęcia odbywają się w trójmiejskich szkołach. Za roczny 80-godzinny kurs w grupie liczącej 10-15 osób zapłacimy 899 zł, w grupie 5-9 osób 1099 zł. Można zapisać się też na dwuletni 50-godzinny cykl przygotowawczy do matury w cenie 590/790 złotych.
Dzisiaj korepetytorzy oferują wiele udogodnień – dojazd do ucznia za symboliczną opłatą, własne materiały na zajęcia czy elastyczny plan zajęć. W przypadku, gdy na zajęcia chodzi dwoje lub więcej dzieci, proporcjonalnie obniżają cenę od osoby.
Choć deklarują, że uczą dzieci w każdym wieku – od szkoły podstawowej po liceum, to psychologowie mają wątpliwości, kiedy dziecko powinno zacząć uczęszczać na tego typu prywatne lekcje. – Dla najmłodszych bardziej skuteczne będą zajęcia dodatkowe czyli takie, które sami sobie wybierają, zdobywają wiedzę w dziedzinach, którymi się interesują. Trzeba poznać mocne strony dziecka, predyspozycje, coś na czymś w przyszłości będzie chciało się oprzeć, mówi Monika Sztolpa.
– Korepetycje są skuteczne, kiedy pozwalają nadrobić zaległości z powodu choroby, wyjaśniane są na nich tematy trudniejsze czy takie, na które nauczyciel w szkole nie jest w stanie poświęcić więcej czasu. Ale jeśli są po to, żeby robić dokładnie to, co w szkole, to już niekoniecznie dobra ścieżka dla ucznia, dodaje psycholog.
Psycholog zauważa również, że korzystanie z korepetycji nie musi oznaczać, że odnotuje wyższe wyniki w nauce. – Najczęściej oceny są ciut lepsze, ale wszystko zależy od wkładu pracy. Jak wiemy korepetycje korepetycjom nierówne, a to, co dziecko z nich wyniesie, zależy tylko od niego.