Katarzyna Figura o życiu na Pomorzu i pracy w Teatrze Wybrzeże

– Po roku od przeprowadzki do Gdyni mogę powiedzieć, że życie jest piękne, mówiła w Radiu Gdańsk Katarzyna Figura. Aktorka opowiadała, jak się zmieniło jej życie po przenosinach na Pomorze, w programie prowadzonym przez Beatę Szewczyk.

Katarzyna Figura już wkrótce obchodzić będzie pierwszą rocznicę swojej pracy w Teatrze Wybrzeże. Aktorka zaznaczyła, że jest zadowolona ze swojej decyzji o zmianie otoczenia. – Rzeczywiście za chwilę minie rok, od kiedy tutaj żyję i pracuję na stałe. To naprawdę niezwykłe. W zeszłym roku nie wszyscy ufali, że decyzja o zamieszkaniu tutaj się zrealizuje. Dzisiaj mówię o tym z wielką dumą i z poczuciem ogromnego szczęścia, mówiła aktorka.

– Może Państwo odczytacie to jako naiwność, ale ja naprawdę mogę powiedzieć, że jestem tu w pełni szczęśliwa. To są takie rzadkie momenty, kiedy człowiek może coś takiego powiedzieć i to z pełną wiarą, że naprawdę tak jest. Życie na Pomorzu stało się dla mnie bardzo inspirujące i radosne. Takie jakie człowiek powinien przeżywać, po to jesteśmy na świecie, żeby być szczęśliwi.

Tak duża zmiana w życiu często może okazać się problematyczna. Katarzyna Figura uważa, że wszystko zależy od nastawienia. – Po co zakładać, że nie jest łatwo? Myślę, że na tym polega błąd naszego nastawienia do życia. Tylko wmawiamy sobie, że będzie trudno. Ja po roku tutaj mogę powiedzieć, że życie jest piękne.

Jednym z powodów, dla którego aktorka jest zadowolona z decyzji o przeprowadzce, jest jej praca w Teatrze Wybrzeże. – Mogę powiedzieć że, pod względem zawodowym to był rok bezpiecznego życia. To naprawdę inspirujący rok i ta inspiracja pochodziła od twórców, ludzi pracujących w tym teatrze. Ja też poszukałam nowych form wyrazu, przez te spotkania z aktorami i reżyserami. Dyrektor teatru był szczególnie inspirującą osobą, zarówno w pracy jak i w dyskusjach o życiu.

– Te wszystkie rzeczy sprawiają, że w wieku 52 lat wciąż rozwijam się jako aktorka i wszystko jest przede mną. Naprawdę jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Uważam, że właśnie to daje takie poczucie szczęścia, że życie się nie zatrzymało w jakimś marazmie, stojącej wodzie. Wszystko dalej płynie i pulsuje, czyli dzieje się coś, co jest istotą życia. Dlatego gorąco wszystkich zapraszam do Teatru Wybrzeże, mamy wspaniałych aktorów, fantastycznie się rozwijamy i mamy wiele do zaoferowania.

Jedną z rzeczy, które zaskoczyły aktorkę w Teatrze Wybrzeże, jest inne podejście do pracy. – Panuje tutaj bardzo szybkie tempo. Tak jak już kiedyś mówiłam, to jest zupełnie inny tryb pracy i niezwykła intensywność. Próby odbywają się zarówno rano, jak i wieczorem. Ja często w środku dnia już nie wracałam do Gdyni, bo mogłam wykorzystać ten czas na kolejne próby.

Aktorka już wkrótce wystąpi w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie. 17 listopada odbędzie się tam spektakl pt. Kalina.

ste/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj