– Tytuł „Fot. Kosycarz” to mój pomysł, a „Niezwykłe zwykłe zdjęcia” to już inwencja mojej żony Hani, więc tak rodzinnie się uzupełniliśmy, wyjaśnił w rozmowie z Piotrem Jaconiem Maciej Kosycarz. Znany trójmiejski fotoreporter był gościem audycji Gdynia Główna Osobista. Wkrótce na rynku ukaże się 10. jubileuszowy album Niezwykłe zwykłe zdjęcia, ukazujący życie Pomorza dawniej i dziś w obiektywie Zbigniewa i Macieja Kosycarzów.
Tegoroczne wydanie zostało w całości poświęcone Gdyni. Fotograf dokonał starannego wyboru fotografii, które ostatecznie znalazły się w albumie. – Przez ostatnie osiem lat jak tylko coś fajnego widziałem w Gdyni, to od razu to wyłuskiwałem, skanowałem i archiwizowałem. Niewielu pamięta, że Gdynia była już w częściach 1-4, były tam najciekawsze zdjęcia, które wtedy miałem, opowiadał Maciej Kosycarz na antenie RG.
– Rodzi się więc pytanie, czy lepiej było zrobić album o Gdyni wcześniej, szybciej, bo jest oczekiwanie, czy poczekać te osiem lat i zrobić dziesiątą edycję z tymi wybranymi zdjęciami, dodał.
Trzy czwarte zdjęć w albumie to fotografie Zbigniewa Kosycarza, pozostałe, wykonane po roku 1990, wyszły spod ręki jego syna Macieja. – Tata w roku 1990 był już osobą starszą, do Gdyni nie chciało mu się jeździć, narażać, więc ja jeździłem. Pamiętam więc Gdynię wystawnych bankietów, tam po raz pierwszy na oczy widziałem homara.
Kosycarz odniósł się także do tego, co znalazło się w poprzednich albumach. Deklaruje, że stara się nie umieszczać w nich wątków politycznych, tylko wybiera wydarzenia z życia społeczności. – Jak przejrzycie moje albumy, to w żadnym z tych albumów nie ma aktualnego włodarza miasta. Ci włodarze znajdą się w albumach, ale kiedy przestaną nimi być. Taką mam zasadę. Życzę więc wszystkim im, żeby pojawili się w albumach za te kilkanaście lat.
– Wspaniałe w tych albumach jest to, że każdy znajduje coś dla siebie, jakieś konkretne zdjęcie związane z osobistymi wspomnieniami, podsumował gość Radia Gdańsk.
Posłuchaj całej audycji Gdynia Główna Osobista z Maciejem Kosycarzem:
dr