Testujemy Lexusa NX 300h

Lexus NX jest kompaktowym SUVem prestiżowej japońskiej marki. Auto ma konkurować z BMW X3 i Audi Q5, jednak NX zdecydowanie odróżnia się od swoich starszych braci. Bryłą może przypominać RXa, ale jest od niego mniejszy. Za to odważnym wyglądem nieco zbliża się do ISa. Przełamuje też dotychczasowy klasyczny i zachowawczy wygląd Lexusów. Wysoka maska, mocno wcięte przednie światła, osobne LEDowe kierunkowskazy w kształcie strzały, mocne przetłoczenia i wyniesione tylne światła dodają mu tylko charakteru. Można się zapatrzeć. Ale i tak najwięcej przyjemności daje jazda tym autem, nawet na fotelu pasażera. Lexus jest po prostu mięsisty! Od kierownicy, przez kokpit po siedzenia, także te tylne regulowane. Nie chce się wysiadać!

Wkrótce do sprzedaży trafi wersja z pierwszym turbodoładowanym silnikiem Lexusa o mocy 238 KM i 350 Nm wyciśniętej z dwulitrowej jednostki. I to będzie prawdziwa strzała! Na liście dodatków między innymi fantastyczny aktywny tempomat działający już od ruszenia, asystent pasa ruchu, kamera 360 i indukcyjna ładowarka do telefonu. Na szczęści standardem jest legendarny już samo-naprawiający się lakier.

Samochód do testów użyczyła firma Lexus Trójmiasto z Orłowa.

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj