Krzysztof Skiba to człowiek wielozadaniowy – gra, bawi i pisze. Po raz kolejny spod jego pióra wyjdzie książka. Jak zwykle napisana z ciętym dowcipem i charakterystycznym humorem. W Radiu Gdańsk artysta opowiadał o czym będzie książka „Polska bez gaci”.
Skiba jest autorem wielu felietonów. Teraz czas na kolejną dawkę świata w krzywym zwierciadle. Zmieniają się obyczaje, wokół nas dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Innymi słowy jest o czym pisać. Miedzy koncertowaniem Skiba pisze kolejne strony „Polski bez gaci”.
– Książka będzie zbiorem felietonów o przemianach obyczajowych, tłumaczy Skiba. – W „Polsce bez gaci” nie zabraknie Conchity Wurst, prezydenta Słupska, czyli Roberta Biedronia, a także Donatana, który z modelkami na Eurowizji wywołał skandal. Wszystkie smaczki będą podane na wesoło. Mam nadzieję, że będzie to pyszna lektura, mówi Skiba.
A kiedy możemy spodziewać się wydania nowej książki? Tego do końca nie wiadomo. – Wydawnictwo mnie naciska, ale teraz mamy z Big Cycem intensywny czas koncertowania. W październiku zrobi się trochę luźniej i miejmy nadzieję, że do końca roku skończę pisać, wyraził nadzieję Skiba.
Faktycznie, sezon letni okazał się dla zepsołu Big Cyc pracowitym czasem. – Zagraliśmy dużo koncertów, a jednym z ważniejszych był Jarocin, przyznał Skiba. Zespół zagrał dla jarocińskiej publiczności m.in. „Balladę o smutnym skinie”. – To był nietypowy koncert, bo pojawiliśmy się tam po 25 latach. Mimo naszych obaw jak to będzie. Pod koniec lat 80. kiedy graliśmy tam ostatni raz, panował inny klimat i formuła festiwalu. Jednak publiczność przyjęła nas bardzo dobrze.
– Współczesny Jarocin jest inny, trochę mniej ludzi przyjeżdża na festiwal, ale nadal gra tam wiele ciekawych kapel. Czułem się tam wyśmienicie, podsumował Skiba. – Nasz występ został przyjęty pozytywnie nie tylko przez fanów, ale i dziennikarzy, co mnie bardzo cieszy. Hasłem powrotu do dobrej formy została określona także nasza najnowsza płyta „Jesteśmy najlepsi”, co także jest budujące.
Posłuchaj całej audycji: