Andrzeja Zauchy już nie ma śród nas, ale jego muzyka wciąż jest żywa. 13 września polscy artyści przypomną największe przeboje jednego z najbardziej znanych wokalistów. Koncert „Andrzej Zaucha Symfonicznie” rozpocznie się o godzinie 18:00 w sopockiej Operze Leśnej.
Zbliża się 24. rocznica śmierci Andrzeja Zauchy. Jest to idealna okazja do przypomnienia sobie, a dla niektórych czas na zapoznanie się z twórczością, jednego z najlepszych jazzmanów w Polsce. Zaucha nie tylko śpiewał, ale i grał na perkusji oraz saksofonie altowym. Nigdy nie uczył się w szkole muzycznej, był samoukiem.
Przygodę z muzyką zaczął jako perkusista w zespole Czarty, następnie śpiewał w grupie Telstar. Muzyk związany był także m.in. z zespołami: Dżamble i Anawa. W latach 80. Zaucha rozpoczął karierę solową. Stał się gwiazdą polskiej estrady w 1987 roku, kiedy wystąpił na festiwalu w Opolu.
W niedzielę 13 września największe przeboje Zauchy przy akompaniamencie Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego i Krzysztofa Herdzina zaśpiewają Krystyna Prońko, Anna Serafińska, Andrzej Dąbrowski, Janusz Szrom i Jacek Kotlarski. Utwory z repertuaru artysty wykonają również laureaci festiwalu im. Andrzeja Zauchy „Serca bicie”.
Opera Leśna, ul. Moniuszki 12
Godzina: 18:00
Bilety: 5-15zł
Anna Polcyn/amt