Dokumenty, kosmetyki, chusteczki i długopisy. Ale także płytki szklane, latarka i resoraki. Jak się okazuje damskie torebki w wielu aspektach przypominają studnie bez dna. Ich zawartość często owiana jest wielką tajemnicą. W porannym programie Radia Gdańsk Magda Szpiner pytała Państwa, co można znaleźć w damskiej torebce. Z SMS-ów wynika, że naprawdę wszystko! Panie zajrzały do swoich „skarbców”, a panowie… dowiedzieli się o swoich ukochanych ciekawych rzeczy.
TYLKO NAJPOTRZEBNIEJSZE RZECZY?
– Moja torebka wybitnie duża nie jest, nie lubię „walizek”, bo są nieporęczne i ciężkie. Mam zwykle ze sobą dokumenty, telefon, chusteczki, małą butelkę na wodę do tabletek i zloty skarbiec z plastrami, pilniczkiem i pojedynczymi „coś naprawie, poradzę, poratuje”. Ile razy się przydało… Ale nie noszę walizy, a czasem nawet i torbę zostawiam w domu, napisała jedna ze słuchaczek.
– Naukowo rzecz biorąc, damska torebka to lokalne miejsce o wysokiej entropii, stwierdził Dziki. Chyba coś w tym jest. Karolina napisała: – Mój dwuletni synek wie, gdzie włożyć 10 resoraków jak gdzieś wychodzimy… oczywiście do torebki mamy 😉
– Moje kochanie namiętnie chomikuje paragony i wydruki bankomatowe , które zawsze mogą się przydać, już z tym nie walczę, jako księgowa ma tutaj usprawiedliwienie. Pozostały śmietnik to dopiero tragedia, napisał Jacek.
CZARNA DZIURA
– Zajrzałem do torebki żony i zobaczyłem … nieskończoność, napisał zaskoczony Mariusz. Michał nawet się nie odważył. – Zaglądanie do damskiej torebki? Aż strach pomyśleć. Ja tego nie robię, stwierdził. – Damska torebka jest jak bęben maszyny losującej. Nigdy nie wiesz, co wyjmie, dodał Mirek.
Wiola wysłała nam złotą myśl swojego wujka: – Mawia, że kobieta składa się z ciała, duszy i… torebki, napisała.
– Kobiety nie mogą znaleźć nic w swojej torebce – moja żona jest lepsza – nie może nigdy znaleźć torebki :), stwierdził Arek.
– U facetów w torbie wieje nudą, wiadomo co tam znajdziemy, pisze Ma. – A u kobiet? Pełno magii i niespodzianek, np. cukierki z datą spożycia wskazującą, że są już raczej nie do spożycia 🙂
Marek z rozbawieniem opisał torbę swojej żony. – U mojej żony oprócz tego, co było wspomniane, mieszczą się jeszcze zimówki do stara i plandeka do jelcza 🙂
– Poza typowym chaosem, jaki znajduje się w przeciętnej kobiecej torebce w mojej dzisiaj znajdują się również płytki szklane ścienne… jestem właśnie w trakcie wykańczania mieszkania ;), napisała do nas Ola.
TORBY PODRÓŻNE
Piotr jest zaniepokojony rozmiarem torby swojej żony. – Zawsze mówię do niej, żeby nie zapomniała swojego tornistra, bo mój tornister, kiedy byłem w pierwszej klasie był dużo mniejszy, niż jej obecna torebka, napisał.
– Moja żona, kiedy prosi mnie żebym podał jej coś z torebki podaje jej… Torebkę 🙂 nawet nie podejmuję takiego wyzwania, przyznał się jeden ze Słuchaczy.
– Obserwując dzisiejsze kobiece torebki stwierdzam, że torebka to tylko z nazwy pasuje… W większości są to torby podróżne! (Co One w nich noszą?!), pyta przerażony inny Słuchacz.
Ania mówi otwarcie: nie da się mieć mniejszej torebki! – Próbowałam mieć mniejszą właśnie dlatego, że ciągle słyszałam od męża: „co ty tam nosisz w tej torebce?” Ale co z tego, jeśli równolegle z torebką musiałam nosić druga torbę, a w niej to co się nie zmieściło do torebki. To już lepiej nosić jedną większą. Ja oprócz wszystkich wymienionych wcześniej niezbędnych rzeczy noszę zawsze latarkę. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać, napisała.
mar