Piotr Rogucki zapowiada: „Wkrótce Coma wyda płytę. Będzie to coś ważnego”

0 Rogucki

Od prawie dwóch dekad jest w Comie. W tym roku wydał trzeci solowy krążek i wciąż myśli o kolejnych projektach. O kim mowa? Gościem Pawła Lucińskiego w Muzycznej Strefie Radia Gdańsk był Piotr Rogucki, który opowiedział o swoim najnowszym wydawnictwie interdyscyplinarnym.
Trudno mu się odnieść do skrajnych opinii fanów czy to pozytywnych czy negatywnych. Stawia się gdzieś pośrodku. – Choć niewątpliwie, to dodaje siły, gdy ludzie pozytywnie odbierają, to co mam do zaproponowania, przyznał wokalista zespołu Coma Piotr Rogucki.

MAŁYMI KROKAMI PO SUKCES

Dzisiaj zapełnienie sali koncertowej to dla Comy nie problem. Jednak początki nie wyglądały tak różowo. – Na ten sukces musieliśmy ciężko zapracować, tłumaczył Piotr Rogucki. – Zaczęliśmy być rozpoznawalni, bo dużo graliśmy. Dzięki koncertom zyskaliśmy u ludzi pewnego rodzaju szacunek i przywiązanie.

Coma, mimo że wciąż koncertuje, to od pięciu lat nie wydała płyty. Ale jak zapewnił Piotr Rogucki już niebawem do sklepu trafi kolejne wydawnictwo. – Pojawi się w przyszłym roku. Zaproponujemy coś nowego i ważnego dla nas.

J.P. ŚLIWA

Zanim przyjdzie czas na nowy album Comy, warto posłuchać wydanej miesiąc temu trzeciej solowej płyty Piotra Roguckiego. Do wydawnictwa został dołączony dramat, książka o takim samym tytule jak płyta, czyli „J.P. Śliwa”. – J.P. to Jan Paweł, czyli imię głównego bohatera dramatu, tłumaczył Piotr Rogucki w rozmowie z Pawłem Lucińskim. – Nasz Jan Paweł to człowiek z pokolenia x, które socjologowie uważają za stracone. Rodzice nadali mu imię po wielkim Polaku, żeby dokonał wielkich czynów w życiu. Niestety nigdy mu się to nie udało.

Zarówno książki jak i płyty nie łączy sam tytuł. – Tekst dramatu to dialog między głównymi bohaterami, mówił Piotr Rogucki. – Rozmowy te odbywają się w jednym miejscu i czasie. Konwersacje dotyczą jednego zdarzenia, ale poruszają szeroki zakres tematów. Ścieżka dźwiękowa jest uzupełnieniem dramatu o warstwę podświadomości głównych bohaterów. O ich monolog wewnętrzny. Innymi słowy w piosenkach zawarte są te tematy, których książka bezpośrednio nie porusza.

Piotr Rogucki/ Fot. Radio Gdańsk/ Wiktor Miliszewski

DRAMAT W 12 SCENACH

Piotr Rogucki jest z wykształcenia aktorem, a dołączony do płyty dramat aż prosi się by wystawić go na deskach teatru. – To następny etap działania, potwierdza Piotr Rogucki. – Jestem bardzo podbudowany. W zeszłym tygodniu spotkałem się z ważnym dla mnie reżyserem teatralnym, który zdecydował się pomóc mi przy realizacji tego materiału w formie scenicznej. Ale nie chcę łączyć spektakli z trasą koncertową, także premiera dramatu odbędzie się wstępnie dopiero w czerwcu przyszłego roku, dodał w rozmowie z dziennikarzem Radia Gdańsk.

WYOBRAŹNIA WOJTKA DOMAGALSKIEGO

Do dramatu dołączone są grafiki, które powstały na bazie zdjęć. – Fotografie są przetworzone przez wyobraźnię Wojtka Domagalskiego, warszawskiego artystę, który jest również wykładowcą na ASP w Warszawie. Chciałem, żeby to wydawnictwo miało walor estetyczny. Kiedy już trafia do ręki słuchacza, to niech wzbudza w nich przyjemne uczucia.

Paweł Luciński/Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj