Czy może być coś klasycznie pięknego i nowoczesnego zarazem? Może: to nowe Audi A4. Następca 80-tki to jeden z najpopularniejszych modeli z Ingolstadt. Od jesieni na polskim rynku dostępna jest piąta generacja samochodu. Od poprzednika wizualnie różni się niewiele. Jest nieco dłuższy ale generalnie każde dziecko powie, że to Audi.
Diabeł tkwi w szczegółach. Systemy pokładowe wzięte są rodem z nowego Q7. Nie chodzi jedynie o wirtualny kokpit czy internet LTE na pokładzie. Nowa A4 dostosowuje przełożenia skrzyni biegów na postawie… analizy znaków drogowych i profilu drogi wynikającego z nawigacji.
Auto wyposażone jest w aktywny tempomat Stop&Go, systemy monitorujące ruch poprzeczny z przodu i z tyłu. Tyle, że nie ostrzegają, a reagują za kierowcę.
Ten samochód praktycznie prowadzi się sam. Myli się jednak ten, kto sądzi, że nowoczesna elektronika odbiera przyjemność z jazdy. A4 płynie po drodze a każdy ruch kierownicą ma bezpośrednie przełożenie na asfalt.
Cennik A4 zaczyna się od 131 tysięcy złotych. Jednak pełniejszą radość z jazdy da kwota bliższa 200 tysiącom złotych.
Auto do testów użyczyła firma Audi Plichta.
Posłuchaj całej audycji:
Sebastian Kwiatkowski/mili