Koncerty i festiwale na Pomorzu w 2015. Który był najlepszy? [ZAGŁOSUJ]

soundrive1

6. Dave Matthews Band w Ergo Arenie (28.10)

Typ Kamila Wicika. – Mój koncert życia. Od wielu lat słucham płyt Dave’a Matthewsa i jego grupy. Od wielu lat także prezentuję je na antenie Radia Gdańsk. Koncert, który odbył się w październiku był perfekcyjny w każdym calu – tak wspomina Kamil październikowy wieczór. – Zespół kocha grać ze sobą i mimo wielu wspólnych lat spędzonych na scenie, członkowie grupy nie mają siebie dość. To widać w gestach, uśmiechach, słowach. Muzyczna chemia w najczystszej postaci – dodaje.

dave matthews polcyn

Występ zespołu to koncert życia Kamila Wicika Fot. Radio Gdańsk/Anna Polcyn

Jak sam przyznaje nasz dziennikarz, takiej perfekcji nie widział już dawno. – Zespół z jednej strony gra jak na płytach, a z drugiej daje sobie dużą swobodę bardzo często improwizując. Robią to z taką lekkością, że aż czasem trudno w to uwierzyć. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych Dave Matthews Band to jedna z najpopularniejszych grup, grająca koncerty na wielkich stadionach. U nas w Ergo Arenie pojawiło się tylko około ośmiu tysięcy osób. Myślę, że słabo jak na pierwszy koncert w naszym kraju.

7. Ladies Jazz Festival (11-31.07)

Maciej Łyszkiewicz, organizator Festiwalu, konsekwentnie promuje kobiecy jazz z najwyższej półki. – Wychodzi mu to świetnie. Festiwalowe koncerty cieszą się tak dużym zainteresowaniem, że często brakuje biletów – mówi Kamil Wicik. 

W tym roku oprócz rewelacyjnej Dianne Reeves, zdobywczyni czterech Nagród Grammy, fani marzyli, aby zobaczyć na scenie Candy Dufler z zespołem. Tę przepiękną saksofonistkę pod koniec lat 80. zaprosił do współpracy Dave Stewart z Eurythmics, co skończyło się nagraniem wielkiego przeboju pt. „Lilly was here”. – Mimo, że artystka ma na koncie wiele płyt i współpracę również m.in. z Princem, nadal jest pamiętana przede wszystkim z tego mającego już 26 lat utworu. Oczywiście kompozycja pojawiła się podczas festiwalowego koncertu – wspomina dziennikarz muzyczny.

8. Fish w Starym Maneżu (8.11)

Koncert, który z pewnym wzruszeniem wspomina Paweł Luciński. – W ramach trasy „Farewell to Childhood” Fish z zespołem wykonywał cały album „Misplaced Childhood” – jeden z najważniejszych w historii muzyki rockowej – opowiada.

Sala była pełna. – Fish i zespół byli w znakomitej formie. Koncert dostarczył wielu wzruszeń, ale i dobrej zabawy – dodaje.

9. Carlos Santana w Dolinie Charlotty (4.07)

To typ Kamila Wicika. Dlaczego? – Wielka postać światowej muzyki, której nikomu przedstawiać nie trzeba. To był wyczekiwany i wcześniej zapowiadany powrót tego wykonawcy do Doliny Charlotty. Santana będąc gościem festiwalu dwa lata temu zakochał się w malowniczym krajobrazie Strzelinka nieopodal Słupska. To wówczas podczas koncertu powiedział, że znalazł swój drugi dom i że wróci tu na pewno. I wrócił – opowiada Kamil.

calos santana polcyn

Carlos Santana zapowiedział powrót do Doliny Charlotty Fot. Radio Gdańsk/Anna Polcyn

Koncert cieszył się ogromnym zainteresowaniem, uczestniczyło w nim kilkanaście tysięcy osób. – Pojawiły się największe przeboje, a Santana ponownie zapowiedział… że jego kolejny występ na Festiwalu Legend Rocka jest tylko kwestią czasu – dodaje. Nic, tylko czekać na rozpoczęcie sprzedaży biletów!

10. Robert Plant w Dolinie Charlotty (21.07)

Koncert, który Kamil zapamięta na długo. – Były wokalista Led Zeppelin wymusił na organizatorach zmianę nazwy imprezy. Na ten jeden koncert Festiwal Legend Rocka zamienił się w Charlotta Rock Festiwal. Plant poznawszy nazwę imprezy stwierdził, że na takim festiwalu wystąpić nie zamierza, ponieważ nie czuje się żadną legendą. Miał powiedzieć, że wciąż jest młodym, prężnie działającym wykonawcą, a wspomniana nazwa kłóci się z jego podejściem do muzyki – opowiada. 

I faktycznie. – Na scenie potwierdziły się te słowa. Myślę, że wielu metrykalnie młodszych wykonawców mogłoby się uczyć od tego wybitnego wokalisty… Na scenie nie brakowało energii. Pojawiły się głównie piosenki z ostatniej solowej płyty muzyka „Lullaby and… The Ceaseless Roar”, ale i utwory Led Zeppelin – wspomina.
 

11. Myslovitz w Filharmonii Bałtyckiej (5.12)

 

Koncert z okazji 20-lecia zespołu wywarł na Pawle Lucińskim ogromne wrażenie. – Niezwykłe wydarzenie, świetnie dobrany repertuar, znakomici goście, m.in. Tymon Tymański i Wojtek Mazolewski – to wszystko sprawiło, że publiczność była oczarowana. – Nie pozwalała zespołowi zejść ze sceny, mimo że występ trwał ponad dwie godziny – dodaje.


12. Mika Urbaniak/Victor Davis w Radiu Gdańsk (14.01
)



To również propozycja Pawła Lucińskiego. – Córka słynnego małżeństwa – Urszuli Dudziak i Michała Urbaniaka – udowodniła, że nie musi podpierać się słynnym nazwiskiem. Niesamowite umiejętności wokalne, znakomity głos i charakterystyczny akcent sprawiły, że z pomocą gitarzysty Victora Davisa oczarowała publiczność zgromadzoną w Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna – wspomina dziennikarz Radia Gdańsk.

mika urbaniak olek zielinski

Mika Urbaniak zagrała w Radiu Gdańsk Fot. Aleksander Zieliński

13. Artur Rojek w Filharmonii Bałtyckiej (8.11)

Typ Pawła Lucińskiego. – Specjalny koncert Rojka, który – mimo, że już ponad 20 lat na scenie – święci ostatnio tryumfy za sprawą albumu „Składam się z ciągłych powtórzeń”. Płyta sprzedaje się rewelacyjnie, na koncerty brakuje biletów, a same występy, podobnie jak ten, są znakomite.

14. Marianne Faithfull w Starym Maneżu (25.10)

Jak mówi Paweł, kultowa postać. – Była narzeczoną Micka Jaggera i muzą The Rolling Stones. Śpiewała z Metallicą i Nickiem Cavem. Jest też aktorką. Na koncercie, poza piosenkami śpiewanymi bardzo charakterystycznym głosem, zaserwowała kilka ciekawych opowieści – opowiada.

15. Archive w klubie B90 (28.03)

Kolejny polski koncert zespołu, który w Polsce ma status mega gwiazdy. – Często grają po dwa koncerty w jednym mieście, gdyż zainteresowanie jest naprawdę ogromne. Trudno się dziwić, bo na scenie to zespół, który kipi pozytywną energią, chociaż potrafi też stworzyć bardzo nastrojowy i melancholijny klimat. Jedna z ciekawszych koncertowych grup świata i tym razem pokazała klasę – mówi Paweł Luciński.

{module SondyArt3}

Kamil Wicik/Paweł Luciński/Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj