A najlepsze w toyocie zdecydowanie są jakość wykonania i bezpieczeństwo. Progres RAV4 jest widoczny, auto staje się coraz przyjemniejsze do użytkowania.
W nowym modelu zmienił się wygląd przedniego i tylnego zderzaka. Wewnątrz jest większy ekran komputera pokładowego i zegary o bardziej klasycznym wyglądzie. Nową RAV4 można już wyposażyć we w pełni LED-owe reflektory przednie. Samochód posiada bardzo przydatne w parkowaniu kamery 360 stopni. Są też wszystkie coraz powszechniej stosowane systemy bezpieczeństwa, od aktywnego tempomatu przez wczesne wykrywanie ryzyka zderzenia do rozpoznawania znaków drogowych.
Co ciekawe, na polskim rynku wszystkie wersje benzynowe mają napęd na cztery koła. Diesle – jedynie na przód. Nasz egzemplarz był wyposażony w automatyczną skrzynię CVT. Tak – przy próbie sportowej jazdy była głośna, tak jak inne bezstopniowe skrzynie. Jednak przy normalnej jeździe i umiarkowanym dociskaniu gazu, samochód utrzymuje obroty w granicach 1-2 tysięcy. CVT jest w tym wypadku bardzo komfortowa.
Czy RAV-ka ma mankamenty? Na pewno, jak zresztą każde auto. Każdy znajdzie swoje. My mamy zastrzeżenia do wyglądu niektórych posrebrzanych plastików wewnątrz, które mocno kontrastują ze skórzanym wykończeniem. Idealnie być nie może.
Cennik zaczyna się od 108 900. Typowa RAV-ka w dobrej wersji Style to koszt około 130 tysięcy złotych.
Samochód do testów użyczyła firma Toyota Carter.
Posłuchaj audycji:
Sebastian Kwiatkowski/Tomasz Galiński/mili