– Boguś ma bardzo dobry słuch, chyba nawet absolutny i słyszy jak ja fałszuję, chociaż twierdzi że w ogóle nie fałszuję. Do tego bardzo czysto śpiewa. Gdy w aucie nuci jakąś znaną piosenkę, to proszę: głośniej – tak Urszula Dudziak mówi o swoim partnerze – kapitanie żeglugi Bogdanie Tłomińskim. Para gościła w audycji Piotra Jaconia Gdynia Główna Osobista.
Na antenie wyjaśnili dlaczego wciąż nie zdecydowali się na legalizację swojego związku. – Postanowiliśmy, że jeśli polski Sejm ustali, że związki partnerskie są legalne, to wtedy się pobierzemy. To taki nasz protest, że jeszcze tego nie ma. A to że jesteśmy małżeństwem, to historia wyssana z palca.

KIERUNEK WSPÓLNE ŻYCIE

Nowy partner Urszuli Dudziak opowiadał także o tym, że stara się zachęcić śpiewaczkę do wypłynięcia we wspólny rejs. – Bardziej chyba turystycznie, tylko muszę do tego przekonać „moją załogantkę” – Urszulę. Myślałem o polskich wodach przybrzeżnych, żeby powoli przyzwyczaiła się do bujania. Nie jest to takie straszne, gdy ma się odpowiedniej wielkości statek czy jacht. Wspólnie damy radę – podkreślał Bogdan Tłomiński.

Para coraz częściej podróżuje wspólnie po Polsce. Ich ulubionym miejscem staje się Gdynia. – Jesteśmy tu regularnie. Polubiłam tu przyjeżdżać także ze względu na Bogdana, bo to jego miasto rodzinne, odwiedzamy tu bliskich. Ostatnio bywam tu częściej, ponieważ zostałam dyrektorem artystycznym festiwalu Ladies Jazz Festival – mówiła Urszula Dudziak.

Związek jak na razie opiera się kłótniom i przeciwnościom losu. – Jeśli ja na coś się wkurzę, to on mówi: Ula, Uleńko poczekaj nie ma się na co denerwować. Nigdy nie było tak, że był za tym, by dolewać oliwy do ognia. On to raczej Ocean Spokojny, mediator – mówiła Dudziak o partnerze.

ULGA TO ULKA

– Być może będzie to przykład dla innych par. Wiem, że mężczyźni w związku chcą sprawić radość kobiecie, a nie wiedzą jak to zrobić. Z kolei kobiety nie umieją przekazać czego dokładnie chcą. Bogdan jest moją drugą półnutą. Związek z nim to wielka ulga – dodała śpiewaczka. – Dla mnie z kolei ta ulga to „Ulka” – wtórował kapitan.

W studiu Radia Gdańsk Urszula Dudziak pojawiła się wraz z partnerem i siostrą Danutą (na zdjęciu). Fot. Radio Gdańsk/Rafał Nitychoruk

SIŁA TKWI W RODZINIE

W studiu Radia Gdańsk wraz z parą gościła również siostra Urszuli Dudziak – Danuta, która często podróżuje z siostrą i jej partnerem. – Bogdan zawsze cieszy się, gdy chcę, by Danusia pojechała z nami. Zresztą ona ma taką osobowość, że miło jest spędzać z nią czas. Jesteśmy naprawdę rodziną – podsumowała znana śpiewaczka.

Posłuchaj audycji: