Ogród po ulewie – jak go uporządkować? Porady ogrodniczki

Po niedawnych ulewach ogrody potrzebują pomocy. Trzeba je osuszyć i spulchnić ziemię. Ogrodniczka Katarzyna Bellingham w Radiu Gdańsk tłumaczyła, jak z tym sobie poradzić. Gwałtowne i ulewne deszcze to spory problem w ogrodzie. – Bardzo ciężko jest nie tylko ogrodnikom, ale rolnikom i sadownikom. To wielka tragedia dla całego świata naturalnego – oceniła Katarzyna Bellingham.

JAK SOBIE PORADZIĆ Z OGRODEM PO ULEWIE

Wiele zależy od tego jaką mamy glebę w ogrodzie. – U niektórych osób woda była i już jej nie ma – tłumaczyła ogrodniczka. – Wszystko zależny od tego, czy to jest gleba przepuszczalna, czy bardziej gliniasta. Jeżeli w tym ogrodzie nie ma już wody, to właściwie nie ma się czym martwić.

Rośliny będą pokazywać, że jest z nimi coś nie tak, że jest za dużo wody. – Widać to na przykład po roślinach, które żółkną. Tak stało się z moimi kabaczkami i groszkiem. Jeżeli rośliny będą umierać, zobaczą to Państwo bardzo szybko. Żółknięcie, brązowe duże plamy, wystarczy pójść i zobaczyć stan gleby. Wydaje mi się, że jeżeli woda nie stoi cały czas, to rośliny dojdą do siebie. Jeżeli jednak stoi trzeba pomyśleć o drenażu.

PAMIĘTAJMY O ŚCIÓŁKOWANIU

Warto także zadbać o ściółkę na glebie. – Żeby uniknąć dużego uszkodzenia gleby, trzeba ją ściółkować – mówiła ogrodniczka w Radiu Gdańsk. – Jeżeli są gęste zarośla, to woda nie ma szans tak mocno ubijać tej ziemi. Trzeba ściółkować albo sadzić na tyle gęsto, by deszcz nie uszkodził „gołej” gleby.

WODA, Z KTÓRĄ PRZYSZŁY ŚMIECI

Do wielu ogródków wlała się także woda nie tylko deszczowa, ale i z wybitych studzienek. Taka woda niesie ze sobą wiele zanieczyszczeń. – Wymywa ona również to, co było wartościowego w naszym ogrodzie – przyznała Bellingham.

Wszystkie nawozy, które zastosowaliśmy w naszych ogrodach przez taką wodę zostały wymyte. – To wszystko wypłynęło gdzieś tam, w wielki świat – mówiła ogrodniczka. – Niestety z wodą przypłynęły śmieci. Oczywiście te duże trzeba wybrać i wyrzucić. Jeżeli chodzi o zanieczyszczenia, których nie widać np. smary, to coś, czym trzeba się martwić. Jeżeli, chodzi o szambo i nie ma tam zanieczyszczeń, że tak powiem stałych, to nie ma się czym martwić.

ZIEMIA MUSI ODDYCHAĆ

Po ulewie ziemię trzeba przede wszystkim napowietrzyć i spulchnić. – Wystarczy spulchnić delikatnie górną warstwę ziemi (na ok. 7 cm), która została przybita – tłumaczyła Bellingham. – Inaczej zaczną się tam robić warunki przychylne dla bakterii i zacznie się robić błoto. Nie są to dobre warunki dla gleby.

– Ważne jest to, żeby taką glebę jak najszybciej „nakarmić”. – Trzeba kupić jakiś szybko działający nawóz granulowany, ja jestem za nawozami naturalnymi, bo nimi nie można „przenawozić” – dodała ogrodniczka.

Posłuchaj audycji:

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj