„Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga na tle sztuki religijnej w malarstwie niderlandzkim. Prof. Marcin Kaleciński porównuje obraz z innymi tego rodzaju dziełami, które powstały w średniowieczu, między innymi z „Sądem Ostatecznym” Rogiera van der Weydena. Historyk sztuki analizuje cechy charakterystyczne tworzonych przez Memlinga postaci, które w przypadku mężczyzn są portretami znanych ówcześnie osób. Co ciekawe, kobiety malował według jednego wzorca, wyłamał się jedynie w przypadku osoby przedstawionej u stóp Michała Archanioła. Memling popisał się także pewną otwartością na inne kultury, bo przedstawił dwóch czarnoskórych mężczyzn – jednego wśród zbawionych, jednego wśród potępionych.
Prof. Marcin Kaleciński wyjaśnia także, dlaczego malarz miał tak dużą swobodę twórczą, mimo że stworzył obraz religijny.