Co najmniej kilka tysięcy osób i firm zgłosiło swoje oferty pomocy poszkodowanym przez nawałnice na Pomorzu.
Tyle sygnałów napłynęło do punktu koordynacyjnego przy Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku. Jak mówi Michał Szczupaczyński najwięcej osób deklarowało pomoc fizyczną.
PIŁY, SMARY, RĘCE DO PRACY
– To były indywidualne osoby, małżeństwa i zorganizowane grupy z całej Polski, w tym ludzie z ciężkim sprzętem. Od razu sprawdzaliśmy, gdzie taka pomoc jest potrzebna. Dzwoniłem do wójtów albo do szefów ochotniczych straży pożarnych. Najczęściej proszono nas o piły, smary, ale też o ręce do pracy. Potrzebne były także plandeki i blachy do zabezpieczenia dachów. Odpowiedź darczyńców była naprawdę natychmiastowa – mów Szczupaczyński.
PRZYDA SIĘ WSPARCIE FINANSOWE
Dziś jak informują urzędnicy, najbardziej przydałoby się dalsze wsparcie finansowe i materiały typowo budowlane. Punkt będzie działał do odwołania. Zgłoszenia przyjmuje pod numerem telefonu 502 757 496 lub mailowo m.szczupaczynski@pomorskie.eu.
Sebastian Kwiatkowski/puch