Teolog, który trafił do teatru. Jarosława Wojciechowskiego pytamy o Gdyńskie Centrum Kultury

ckgpozegnanie

Mówi się, że zastał je drewniane, a zostawi murowane. Gdyńskie Centrum Kultury wyprowadza się z baraku przy ul. Łowickiej i przenosi się do Konsulatu Kultury przy ulicy Jana z Kolna. Nowa lokalizacja to nowe nadzieje. O tym, jak było i jak ma być rozmawiał Piotr Jacoń z Jarosławem Wojciechowskim, dyrektorem Centrum Kultury w Gdyni.

– Teatr pojawił się u mnie dużo wcześniej niż teologia. W okresie szkoły średniej miałem możliwość być członkiem teatru amatorskiego, który znajdował się na terenie Gdyni. Później próbowałem swoich sił na egzaminie wstępnym Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu, ale niestety się nie udało – mówił Jarosław Wojciechowski.

Dyrektor opowiedział także o powodach przenosin centrum kultury do innej lokalizacji. – To raczej była taka miłość jednostronna. Stara lokalizacja nie cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców i turystów. Mimo to z sentymentem zmieniamy tą lokalizację – dodał gość Gdyni Głównej Osobistej.

Pełen program pożegnania z Centrum Kultury przy ul. Łowickiej 51 znajdziecie tutaj.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj