Dalej jedziemy pociągiem. Kontynuujemy podróż po antologii „Pociąg pośpieszny AWANGARDA do Poznania Głównego”?. W tym tygodniu gościmy jej twórcę oraz jednego z autorów wiersza, stanowiącego myśl przewodnią całego tomu, który będzie miał doczepiane koleje wagony w przyszłych latach. – W dzieciństwie miałem darmowe bilety kolejowe, więc mogłem wsiadać w każdy pociąg i jechać z plecakiem w każdy kąt Polski. Pamiętam parowozy, sadza się osadzało na głowie – mówił Paweł Baranowski.
– Pociąg, który wybraliśmy, nazywał się Awangarda, ale to nie znaczy, że chcieliśmy się podpinać pod awangardę, znaną z XX-lecia. Bardziej bliskie było nam pojęcie podstawowe, czyli grupa ludzi, którzy eksperymentują. Eksperymentem jak zaproszenie poetów do antologii jak do wagonu i wspólne odbycie podróży… intelektualnej – dodał Piotr Rudzki.