Zespół Hellvoid o graniu metalu na dwa basy bez typowej gitary elektrycznej

hellvoid2

Gośćmi Rafała Mrowickiego byli członkowie zespołu Hellvoid: wokalista Mateusz „Mateo” Karsznia i jeden z dwóch basistów Maciej Bardo, założyciel zespołu. Metal grany na dwa basy bez typowej gitary. Brzmi jak eksperyment, a tak naprawdę to zespół, do którego powołania jego założyciel Maciej Bardo dojrzewał przez blisko dekadę. – Nie było w tym głębokiej idei na początku. Genezą był nastoletni kaprys, aby zrobić coś innego. Takie projekty istniały wcześniej, ale upatrzyłem to sobie jako drogę. Postawiłem na to wszystkie możliwe karty.

– Nie wiedziałem, że będą dwie gitary basowe. Dopiero Maciek powiedział mi po jakimś czasie, że są tu dwa basy, dopiero gdy nagrałem wokal do demówek. Zaskoczenie niesamowite, trochę niechętnie do tego podszedłem. Jak czas pokazał nadal tu jestem i uważam, że to coś w czym chciałbym się rozwijać – mówił Mateo.

– Dla mnie zaskoczenie miało być czymś co podsyciłoby zainteresowanie u osoby, z którą chciałbym zacząć współpracę – wspominał Maciej Bardo.

Fot.  Radio Gdańsk/Arkadiusz Zawiślak

Lista utworów:
1. Naked Brown – King Is Back
2. The Black Thunder – Devil Horns
3. Hellvoid – Decapitated
4. Hellvoid – Cult of The Sun
5. Hellvoid – Black Sky
6. Hellvoid – Horns of the Horse
7. Hellvoid – Earth Cosmosis
8. Linkin Park – In The End
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj