Leopold Staff określił go mianem jednego z najczystszych poetów Polski odrodzonej. Utwór „Dialog między poetą i panną” nie znalazł się w dwóch wybitnych tomach poety ani do zbioru „Gusła” i trudno się temu dziwić, bo po prostu do nich nie pasował. Dlaczego? – Ten wiersz to poetyckie przekomarzanie się twórcy z dziewczyną, osóbką manieryczną, dziecinną marzycielką, której po głowie chodzą niebanalne romanse, „płytkie głębokości”. To utwór trochę w stylu krakowskich szopek. A jednak ta panna czuje poezję, wie, kiedy strofa dźwięczy inaczej, więc może nie zasługuje na lekko kpiarski ton? – mówił Krzysztof Kuczkowski.
(Fot. Pexels)