Mówi, że w jej życiu obecne są popiół i miód. Ewa Szykulska w Sobota Cafe

drugiesobcaf140320

Była ikoną urody i stylu w latach 70-tych. Kochało się w niej wielu mężczyzn, reżyserzy angażowali ją do wielu ról w kinowych i telewizyjnych produkcjach.

Była Prześliczną wiolonczelistką w teledysku Skaldów. Grała w „Dziewczynach do wzięcia”, „Hydrozagadce”, „Panu Samochodziku”, czy „Karierze Nikodema Dyzmy”.

Jej pierwszym mężem był reżyser Janusz Kondratiuk. Od ponad 40 lat jest z obecnym mężem. Nieprzerwanie gra w teatrze i w serialach. Uwielbia aktorstwo i psy. Nie lubi pięknych mężczyzn. Ma dystans do siebie i upływu czasu.

 

 

Z „fajną babą” – jak sama o sobie mówi – Ewą Szykulską – w Sobota Cafe, rozmawiała Hanna Wilczyńska-Toczko.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj