Zmarła w styczniu w Bielsku Białej, w wieku 96 lat, Maria Koterbska była wielką gwiazdą piosenki w latach 50. i 60. ubiegłego wieku. Jej przeboje nuciła cała Polska, żeby wymienić „Karuzelę”, „Parasolki”, „Brzydulę i rudzielca” czy „Augustowskie noce”. Uznawana jest za pierwszą swingującą polską piosenkarkę.
Przez ponad 70 lat artystka była żoną Jana Frankla, swojego największego fana i wielbiciela. Kiedy parę lat temu mąż doznał udaru, pielęgnowała go do końca. Jan Frankl zmarł w lutym 2020 roku. Wraz z jego odejściem Maria Koterbska straciła radość życia. Zmarła w niespełna rok po śmierci męża.
Zostawiła po sobie piękne piosenki, które w audycji Sobota Cafe przypomniała Hanna Wilczyńska-Toczko.