Tragiczny wypadek pod Wejherowem

Nie udało się uratować drugiego z mężczyzn z wypadku w Kochanowie. Na miejscu zginął jeden z pasażerów, drugiego mężczyznę ratownicy reanimowali przez kilkadziesiąt minut.  AKTUALIZACJA 23:30

Niestety akcja nie przyniosła rezultatu – lekarz stwierdził zgon. Do szpitala odwieziono trzeciego mężczyznę, który podróżował autem. Cała trójka ma około 20 lat. 

Przyczyny wypadku ustalają policjanci i prokurator. Niewykluczone, że kierujący stracił panowanie nad autem na śliskiej nawierzchni. Na miejscu wciąż pracują cztery zastępy strażackie. 

****
Tragiczny wypadek w Kochanowie koło Wejherowa. Jedna osoba nie żyje, dwie są ciężko ranne, trwa reanimacja jednej z nich.

Audi zjechało z drogi i bokiem uderzyło w drzewo. Samochodem jechało trzech mężczyzn. Jeden z nich zginął na miejscu, nie wiadomo czy to pasażer, czy kierowca.

Trwa akcja ratunkowa, w której biorą udział cztery zastępy strażackie. Droga z Kębłowa do Bolszewa jest zablokowana.

Grzegorz Armatowski/amo/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj