Polacy masowo ruszyli na zakupy. Robią zapasy na wypadek epidemii koronawirusa. „Lęk zaburza racjonalne myślenie”

marmaj2

Ludzie w obliczu czegoś im nieznanego mogą zachowywać się nieracjonalnie. To działa jak kula śnieżna, widzimy, co robią inni i też poddajemy się lękowi – mówiła w Radiu Gdańsk psycholog Małgorzata Marmajewska. Komentowała w ten sposób m.in. gromadzenie przez część osób zapasów żywności i środków ochrony przed koronawirusem.

– Zastanówmy się, jak my w ogóle myślimy o tym zagrożeniu. Czy to zagrożenie rzeczywiście jest – zauważyła Małgorzata Marmajewska. – W ciągu ostatnich dwóch tygodni – to są fakty – w Polsce odnotowano 200 tysięcy zachorowań na grypę. Dziewięć osób z tych dwustu tysięcy zmarło. Gdzie jest taki komunikat? Tego nie ma. Podobnie jak śmiertelność w wypadkach samochodowych. My poniekąd ten temat oswoiliśmy – dodała.

(Fot. Radio Gdańsk/Patrycja Oryl)

Psycholog apelowała do rodziców, by nie wpędzali w lęk swoich dzieci, które patrzą na to, co się dzieje. Koronawirus to temat numer 1 w szkołach – mówiła Małgorzata Marmajewska. – Jeżeli rodzic się boi, drodzy państwo, to dziecko boi się dwa razy bardziej. Zostaną zachwiane podstawowe potrzeby – potrzeba bezpieczeństwa, potrzeba stabilizacji, pewnego rodzaju spokoju – dodała.

 

POSŁUCHAJ:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj