Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział w Polskim Radiu, że rząd „powoli będzie poluzowywać restrykcje w gospodarce”. Dodał, że w czwartek pewne ograniczenia zostaną przedłużone, pojawią się też nowe, ale nie będą one „drastyczne”. Szczegółów jednak nie podał. Zaznaczył, że nowe zalecenia zostaną ogłoszone na konferencji prasowej. Łukasz Szumowski pytany był też o zapowiedziane przez premiera nowe zalecenia dla poszczególnych sektorów działalności gospodarczej, które mają być wprowadzane już po świętach, by stopniowo przywracać ich działalność, zachowując jednak pewne ograniczenia.
– Tutaj trzeba wziąć pod uwagę dwie funkcje. Jedna to zakażenia COVID-19 i zagrożenia płynące z COVID-19. Druga to zapaść gospodarki i – mówiąc wprost – zgony ludzi z powodu braku wystarczających środków – powiedział.
Dodał, że jeśli gospodarka się załamie, to zwiększy się śmiertelność ludzi. – Jesteśmy w dramatycznej sytuacji decyzji o stosunkowo powolnym, maksymalnie bezpiecznym, ale jednak uwalnianiu gospodarki, by ona funkcjonowała – wyjaśnił. Zauważył też, że medycyna z ekonomią to naczynia połączone. – Bez ekonomii medycyna nie funkcjonuje – dodał.
Minister przestrzegł, że bezpośrednie spotkania z najbliższymi w czasie świąt wielkanocnych mogą doprowadzić do rozprzestrzeniania się wirusa i śmierci wielu osób.
– Chrońmy jednak ich przed bezpośrednim kontaktem – zaznaczył.
Z kolei szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk w programie „Tłit” Wirtualnej Polski potwierdził, że w czwartek o godz. 11:30 odbędzie się kolejne posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, po którym premier Mateusz Morawiecki poinformuje o tym, jakie regulacje będą obowiązywały w najbliższych dniach.
– Okres Wielkanocy, mimo tego, że to jest szczególny czas, nadal będzie objęty różnego rodzaju regulacjami, których cel jest jeden – bezpieczeństwo Polaków i ograniczanie rozprzestrzeniania się koronawirusa – podkreślił minister.
Dopytywany, dlaczego rząd stosuje jedynie zalecenia, by w czasie świat nie wyjeżdżać do rodziny, a nie wprowadza takiego zakazu, Dworczyk odparł, że jest to decyzja przyjęta w oparciu o opinie lekarzy i ekspertów.
– Duża część będzie przedłużona, bo rzeczywiście część z tych regulacji obowiązuje do 11 kwietnia, natomiast dzisiaj będziemy o tym ostatecznie dyskutować. Zapadną decyzje i te decyzje ogłosi pan premier Mateusz Morawiecki – zapowiedział szef KPRM.