Z 500 zł zrobiło się 280 tysięcy długu. „Firmy, które myślą o pieniądzach, zapominają o człowieku”
Za niespłacony dług, wynoszący 500 złotych, pewien mężczyzna ma do spłaty 280 tysięcy złotych, z czego komornik ściągnął już ponad 50 tysięcy złotych. Przyczyną było rozpoczęcie egzekwowania długu po 16 latach. Skandaliczną sprawę omawiali w audycji „Ludzie i Pieniądze” goście Iwony Wysockiej: Marek Krzykowski, menadżer AK Construction, były prezes International, i Piotr Urbańczyk, wiceprezes Impel.