Polacy postrzegają brak długów jako sukces finansowy. „Zaczynamy doceniać życie bez kredytu”

O odniesieniu sukcesu finansowego najlepiej świadczy posiadanie oszczędności i brak długów – wynika z najnowszego badania. Symbolami sukcesu są także wysokie zarobki czy własne lokum. O tym, w jaki sposób Polacy postrzegają odniesienie sukcesu finansowego, w audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka rozmawiała z rzecznikiem „Solidarności” Markiem Lewandowskim oraz prezesem CTA a.i. Mateuszem Marmołowskim.

– W ostatnim czasie zadłużenie Polaków znacznie wzrosło. Blisko 3 miliony Polaków ma około 80 mld przeterminowanych zobowiązań. To znaczący wzrost w stosunku do poprzednich okresów. Inflacja zżera nasze oszczędności. Polacy, w reakcji na to, szukają możliwości dodatkowego dochodu. To pokazuje, że mniej oszczędzamy, a bardziej inwestujemy, na przykład w mieszkanie. To nieosiągalny i pożądany przedmiot majątku. Dlatego postrzeganie braku długu jako sukcesu w tej sytuacji i przy tak wysokiej inflacji wydaje się być czymś oczywistym. Zaczynamy doceniać życie bez kredytu. Poprawiła się sytuacja w kredytach konsumpcyjnych. Inflacja to niestety ukryty podatek, który zżera nasze oszczędności. To gigantyczne obciążenie – ocenił Lewandowski.

– Przez ostatni rok wielu Polaków odnotowało podatek nazwany inflacją. Zdaliśmy sobie sprawę, że kredyt może być droższy. Wiele osób pewnie do dzisiaj nie do końca rozumie, dlaczego raty tak znacząco urosły. Pewnie dlatego mamy zupełnie inne podejście. Zwykle było tak, że jeśli ktoś ma jakieś oszczędności na koncie, to czuje się bezpieczny. Własne mieszkanie też nie jest inwestycją, tylko de facto konsumpcją. Inwestycją byłoby kupienie kolejnego mieszkania, które na rynku komercyjnym może zarabiać. Ludzie zaczęli zwracać na to uwagę. Wiele osób zaczęło nadpłacać kredyt, bo nie ma nic bardziej motywującego, niż wzrastająca rata. Dało nam to wszystkim lekcję ekonomii, której każdy potrzebował – przyznał Marmołowski.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj