Steinbors po Zagłębiu: Ja królem? Przesadzają. Jestem normalnym człowiekiem i muszę cały czas pracować
Sto ligowych meczów z rzędu od pierwszej do ostatniej minuty – to wyczyn, którego dokonał bramkarz Arki, Pavels Steinbors. Kibice na trybunie określili go królem, ale on sam daleki jest od wychwalania siebie. – Robię, co mogę. Czasem wychodzi, czasem nie – bagatelizuje sprawę Steinbors.











