Studentki architektury na Politechnice Gdańskiej organizują niecodzienną akcję na ulicach Wrzeszcza. W różnych miejscach miasta zostawiają jednorazowe aparaty fotograficzne, którymi przechodnie mogą zrobić zdjęcia dzielnicy. Akcja jest formą zaliczenia zajęć w ramach studiów. Aparaty można znaleźć w miejscach ciekawych lub najczęściej odwiedzanych przez Gdańszczan. Akcja cieszy się dużą popularnością na Facebooku. Organizatorki zamieszczają tam zdjęcia miejsc, w których ukrywają aparaty.
Zadaniem przechodniów jest ich odnalezienie i zrobienie zdjęcia. – W ciągu dwóch dni akcji zebrałyśmy 81 fotografii. Niektórzy robią więcej niż jedną, więc zakładamy, że około 60 osób odważyło się wziąć aparat, zdradziła Emilia Wenecka.
Aparaty umieszczone są w specjalnych kartonach, dzięki którym są lepiej widoczne. – Są to też miejsca, gdzie aparat należy odłożyć po wykonaniu zdjęcia. Łatwiej jest nam je później znaleźć i odebrać, opowiada jedna z organizatorek projektu Sylwia Węsierska.
– Kradzieże zdarzały się, ale było ich niewiele. Większość ludzi czytała instrukcję, która była dołączona do aparatów i zwracała sprzęt, powiedziała Paulina Włodarczyk.
W piątek i sobotę odbędą się ostatnie poszukiwania aparatów. W przyszłym tygodniu na fanpage’u akcji „Masz chwilę? Złap chwilę” zostaną opublikowane dotychczas wykonane fotografie. Celem projektu jest m.in zbadanie otwartości i spontaniczności mieszkańców Gdańska.