W Studiu Koncertowym Radia Gdańsk im. Janusza Hajduna wystąpił Marek Andrzejewski z projektem „Akustycznie”. Koncert odbył się w ramach Muzycznych Wędrówek Łosia i Basiora. Bardowi na scenie towarzyszyła Kasia Wasilewska i Jakub Niedoborek.
Występ lubelskiego tria w Radiu Gdańsk poprzedziła mocna zapowiedź Dariusza „Łosia” Podbreskiego, który artystów zapowiedział tymi słowami: „Kraków ma swoją Piwnicę pod Baranami, Lublin Federację Bardów, a u nas każdy… ma swoją piwnicę…”.
Mimo, że na scenie było tylko troje muzyków, mieli aż 39 strun. Wszystko dlatego, że Jakub Niedorobek grał na kilku instrumentach: gitarze klasycznej, mandolinie, bandżo oraz antycznym oud – uważanym za przodka lutni. I chociaż był to koncert poezji śpiewanej, lubelscy muzycy na scenie wyznawali „zasadę punkową – lepiej głośniej niż ciszej, lepiej szybciej niż wolniej i nie kłócimy się o półtony.
Artyści swoimi tekstami rozbawili publiczność, serwując im utwory takie jak „Chory komp” czy „13 czarnych kotów” – piosenkę inspirowaną piątkiem „trzynastego”. Jeden z utworów – „Serca do naprawy” – Marek Andrzejewski zapowiedział wspominając Zbigniewa Religę. Niestety omyłkowo nazwał go Zdzisławem, ale wytłumaczył to swoją koszulą w cekiny, która odebrała mu połowę inteligencji. Na scenie zabrzmiał także jeden z najnowszych utworów – „Krótkie zdanie”.
Na koniec trio zagrało dwa bisy, po których zostało nagrodzone brawami przez licznie zgromadzoną w studiu publiczność.
ap/mmt