Jest legendą, która poruszyła serca milionów ludzi. W lipcu wystąpi w Operze Leśnej

Przez lata grał w tanich barach dla skromnej publiczności. Z trudem wiązał koniec z końcem, choć był uwielbianą legendą w innym kraju. Dlaczego? Z prostego powodu – nie miał o tym pojęcia. 

Historia Sixto Rodrigueza przedstawiona w filmie dokumentalnym podbiła serca milionów widzów i została nagrodzona Oscarem. Teraz muzyk przyjedzie do Sopotu. W Operze Leśnej wystąpi 16 lipca.

SZARA MYSZKA W STANACH ZJEDNOCZONYCH

Sixto Rodriguez był prostym gitarzystą, który za dnia łapał się jakiejkolwiek pracy, a wieczorami dorabiał siadając na stołku i grając w zadymionych barach. Miał swoje dobre momenty. Za namową producentów udało mu się nagrać dwie płyty. Nie przyniosły mu jednak sławy ani pieniędzy. Szybko zostały zapomniane.

KOCHANA GWIAZDA W RPA

Sławny był, ale co najbardziej groteskowe w całej historii, nic o tym nie wiedział. Wszystko przez to, że jego płyty trafiły do Republiki Południowej Afryki. Tam jego utwory stały się hymnem bojowników walczących o równość rasową. Jego piosenki do dzisiaj są wspominane ze wzruszeniem.

https://www.youtube.com/watch?v=t6bjqdll7DI

Nie miało to jednak żadnego wpływu na życie samego Sixto Rodrigueza. Dopiero w momencie, gdy jakiekolwiek marzenia i ambicje zniknęły, a muzyk pogrążył się w muzycznej rutynie, przyszedł moment prawdziwie przełomowy. Jego historii przyjrzeli się twórcy filmu dokumentalnego „Sugar Man”. Dzieło zostało nagrodzone Oscarem, ale, co ważniejsze, ukazało niezwykłe śledztwo w poszukiwaniu muzyka i dało mu sławę na całym świecie.

SIXTO W SOPOCIE

Sixto mógł w końcu poczuć, jakim bohaterem się stał. Trzymając gitarę w ręku stanąć przed tysiącami kochających go fanów i zagrać tak dobrze znane im utwory, jak „Cause”, „I Wonder”, czy właśnie „Sugar Man”.

Teraz Meksykanin ponownie zmierzy się z dużym koncertem. 16 lipca przyjedzie do Sopotu, by wystąpić w Operze Leśnej. Bilety na koncert można kupować od 14 marca. Imprezę organizują klub B90, agencja Knock Out Productions i Go Ahead.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj