Retransmisje, czyli akustyczna strona Radia Bagdad

Radio Bagdad, czyli rockowe brzmienie. Nie do końca. A to za sprawą albumu „Retransmisję”, na którym odnajdziemy akustyczne brzmienie zespołu. W Muzycznej Strefie Radia Gdańsk Kamil Wicik rozmawiał z Konradem „Sielakiem” Siedleckim i Krzysztofem „Dzikiem” Lewandowskim o najnowszym krążku i kierunku w jakim zmierza zespół.

„Retransmisje” to najnowszy dwupłytowy krążek Radia Bagdad. Na krążku znajdziemy składankę „The Best of Radio Bagdad” oraz zarejestrowany akustyczny koncert zespołu.

AKUSTYCZNE RADIO BAGDAD

Gdański zespół Radio Bagdad kojarzy się z cięższym, rockowym, punkowym brzmieniem. Nie znaczy to jednak, że muzycy stronią od akustycznych dźwięków. Artyści zagrali akustyczny koncert w radiowej Trójce. – Kiedy graliśmy wcześniej ostrzejsze koncerty, to one nie za bardzo sprawdzały się w radiu, stąd decyzja o występie akustycznym – tłumaczył Konrad Siedlecki.

Muzycy pracowali nad akustycznym repertuarem około pół roku. – Mieliśmy wiele prób przed koncertem, żeby wejść pewnie i od razu nagrać płytę – kontynuował Konrad Siedlecki.

Muzycy zagrali akustyczny koncert w powiększonym składzie o Kubę Szwarca (gitara, altówka), Romana Wróblewskiego (klawisze).

„CZUJĘ SIĘ STARZEJ”

I choć postprodukcja płyty rockowej nie różni się zbytnio od postprodukcji akustycznego krążka, to jak przyznał Krzysztof Lewandowski towarzyszą temu inne emocje. – Inaczej się tego słucha, jest inny odbiór. Szuka się w tym takiej subtelności, której wcześniej się nie widziało. Szczerze mówiąc czuję się starzej nagrywając krążek unplugged. Zawsze uważałem, że zespoły nagrywające takie płyty mają już nie plecak, a wagon doświadczeń – przyznał Krzysztof Lewandowski.

– Faktycznie zobaczyłem, że można śpiewać inaczej, nie tylko krzycząc – dodał Konrad Siedlecki. – Mocno skupiłem się na wokalu. To też będzie miało przełożenie na kolejne rzeczy, będzie można usłyszeć jak zmieniliśmy się po takich akustycznych doświadczeniach.

ZMIANA

– Jak się wróci do gitary akustycznej, po długim czasie głośnego grania, to okazuje się, że ona umożliwia powrót do „korzennej piosenki” – mówił Konrad Siedlecki. – Akordy i melodia, a nie bit, hałas i lecimy do przodu. I jak wrócisz do tej gitary na dłużej to potem zaczyna się myśleć „piosenkowo”.

NOWY KIERUNEK

Radio Bagdad nie zapowiada większych rewolucji w stylistyce i brzmieniu zespołu, jednak słuchając utworu „Włącz mnie” trudno nie odnieść wrażenia, że zespól obrał kurs na nowy kierunek. Bardziej melodyjny i „piosenkowy”. – To taki eksperyment – przyznał Konrad Siedlecki. – Dawno nie robiliśmy piosenek.

Mimo obecnej w utworze elektronice, nie ma się wrażenia, że Radio Bagdad straciło swój charakter. Jak powiedział Kamil Wicik, to dlatego, że nie jest to elektronika spod znaku muzyki klubowej, ale to Radio Bagdad z elementami elektroniki. – Jesteśmy zespołem niszowym, alternatywnym i dzięki temu możemy robić co chcemy – przyznał Konrad Siedlecki. – Z płyty na płytę staramy się zmieniać.

https://www.youtube.com/watch?v=mnOv7sEnoBg{/youtube]

TRADYCYJNE KONCERTOWANIE

I choć album jest nagrany akustycznie, to koncerty promujące krążek będą zagrane w cięższej stylistyce. – Ciężko nam się rozbudować i zagrać w kwintecie na stałe – mówił Konrad Siedlecki. – A nie chcielibyśmy grać tych piosenek w jakiejś zubożałej wersji. Może jak będą jakieś propozycje, to się skrzykniemy, ale nie będzie to tak od razu.

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj