Początek cyklu Koncertowa Strefa Radia Gdańsk. W studiu im. Janusza Hajduna wystąpił Damian Ukeje

Nowy cykl muzycznych spotkań w Radiu Gdańsk zainaugurował Damian Ukeje. Wokalista razem z zespołem zaprezentował materiał ze swojego drugiego albumu pt. „Uzo”.

Koncertowa Strefa to nowy cykl koncertów w Studiu Radia Gdańsk im Janusza Hajduna, w ramach którego będą występować uznani artyści. Pierwszym z nich był Damian Ukeje, wokalista rockowy i zwycięzca pierwszej polskiej edycji programu „The Voice of Poland”. Damian Ukeje w zeszłym roku wydał swój drugi solowy album, przy którym współpracował z trójmiejskim gitarzystą i producentem Jakubem „Kikutem” Mańkowskim. Zawierająca 10 kompozycji płyta nosi tytuł „Uzo”, co w języku nigeryjskim (ojciec wokalisty pochodzi z Nigerii) oznacza drogę. Koncert był transmitowany na żywo na naszej antenie.

LEKKOŚĆ

Ok. godziny 19:00 na scenie pojawili się muzycy, do których po chwili dołączył Kamil Wicik, dziennikarz muzyczny Radia Gdańsk, który prowadził koncert. Po zapowiedzi Kamila na scenę wyszedł wokalista, który został ciepło przyjęty przez blisko stuosobową publiczność w Studiu im. Janusza Hajduna. Jak się później okazało, był to pierwszy w tym roku koncert Damiana Ukeje. Występ zaczął od piosenki „Spokój”, która zamyka płytę „Uzo”.

Jak mówił niedawno na antenie Radia Gdańsk Damian Ukeje „Uzo” to jego lżejsza wizytówka. Istotnie, muzyka, którą zaprezentował gdańskiej publiczności była lekka brzmieniowo, choć bardzo poruszała słuchacza. To właśnie w delikatności dźwięków oraz w mocnym głosie wokalisty spoczywała siła muzyki. Dowodzą tego takie utwory jak choćby „Film” i „Niedźwiedź”.

DOBRA ATMOSFERA

Damian Ukeje w większości piosenek akompaniował sobie na gitarze akustycznej. Wspierali go na gitarze Jakub Mańkowski, z którym wokalista tworzył ostatni album oraz Grzegorz Kowalski (bas) i Maciej Matuszczyk (perkusja). Na scenie było widać, że bardzo dobre dobrą interakcję między muzykami, szczególnie między wokalistą a gitarzystą. Damian Ukeje utrzymywał też bardzo dobry kontakt z publicznością. W pewnym momencie zapytał czy na sali jest Sarsa, która śpiewa w jednej z piosenek na „Uzo”. Usłyszał odpowiedź twierdzącą od… jednego z widzów, który powiedział to bardzo cienkim głosem. Wywołało to śmiech zarówno na scenie jak i na widowni. Takich momentów było więcej.

Zespół odegrał niemal cały materiał z najnowszego albumu wokalisty. Na bis zagrali ponownie dwa utwory. Pod koniec występu na scenę wszedł Piotr, kilkuletni, chyba najmłodszy w studiu, widz wręczając Damianowi laurkę. Miły akcent na koniec koncertu.

Już 7 kwietnia kolejna odsłona Koncertowej Strefy.

 Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj